Remont przyniósł sensacyjne odkrycie

Miał tam znajdować się tylko jeden pal, stanowiący fragment bramy po getcie. Okazało się, że pod ziemią spoczywa dużo większa konstrukcja. Remont na ulicy Czystej w Białymstoku przyniósł więc wielkie odkrycie. Konserwatorzy odetchnęli z ulgą. Gdyby nie ich wcześniejsze zabiegi, historyczne miejsce nie byłoby potraktowane na czas zmiany nawierzchni w tak delikatny sposób. Na euforię nie ma jednak miejsca. Pojawiły się pierwsze problemy.

 

Część bramy zlokalizowana jest bowiem na terenie wykupionym przez dewelopera. Jako, że będą tamtędy przejeżdżać auta ciężarowe, znalezisko będzie trzeba koniecznie przenieść. Wkrótce staną nowe bloki, do których trzeba przecież jakoś dojechać. Brama znajduje się zaś w newralgicznym punkcie. Na razie została ona przykryte piaskiem by nie niszczała od warunków pogodowych. Miejski konserwator zabytków zaproponował plac na sąsiedniej ulicy jako miejsce eksponowania historycznej bramy. Być może powstanie specjalna gablota upamiętniająca odkrycie. Kawałek konstrukcji trafi do Muzeum Historii Żydów Polskich.