Przy urzędzie miasta znaleziono średniowieczną czaszkę

Jak to w życiu bywa, wiele znalezisk jest dziełem przypadku. Tak też było i tym razem. Jeden z mieszkańców Suraża, w czasie spacerów natrafił na niepokojący widok. Czaszka i kości nie jednego wprawiłyby w osłupienie, jednak mężczyzna zachował zimną głowę i wezwał policję. Co ciekawe szkielet znajdował się jedynie 200 m. od urzędu miejskiego.

Na miejscu pojawił się konserwator zabytków. Stwierdził on, że czaszka leżąca w niewielkim zagłębieniu zachowała się w bardzo dobrym stanie. Badania datują ją na XVI w. Znalezisko nie powinno jednak nikogo dziwić. Od wieków bowiem krążą pogłoski o istnieniu na tamtejszym obszarze kurhanów. W dokumentach można odnaleźć wzmianki, że cmentarzysko należało do Mazowszan.

Suraż to jedno z najstarszych miast na Podlasiu o bogatych dziejach. We wczesnym średniowieczu stanowił istotny ośrodek o charakterze administracyjnym. Świadczył o tym chociażby gród wzniesiony przez księcia Rusi Kijowskiej, Jarosława Wielkiego. Wielkość Suraża skończyła się na jakiś czas za sprawą najazdów krzyżackich, którzy to spalili zamek. Forteca została odbudowana dopiero pod koniec XVI w. dzięki staraniom Królowej Bony.

Miasto już w XIX w. zainteresowało archeologów. Wielkie prace miały miejsce w okresie międzywojnia a nadzorował je dyrektor muzeum w Grodnie. Ziemia kryła i nadal kryje wiele pochówków, lecz upłyną lata zanim wiele z nich zostanie odnaleziona.