Poznaj tajemnice Kościoła Farnego

Opłacone przez: KKW Trzecia Droga PSL–PL2050 Szymona Hołowni

Czy to najważniejszy historyczny obiekt w Białymstoku? Wiele przemawia na jego korzyść. Kościół Farny to bowiem najstarszy murowany budynek w stolicy Podlasia. Jako jeden z nielicznych zachował oryginalne wyposażenie. Mimo że wygląda na dobudówkę, wcale nią nie jest. Gotowi na poznanie jego historii?

 

Fundatorem kościoła był marszałek Wielkiego Księstwa Litewskiego Piotr Wesołowski. Pracę nad świątynią rozpoczęto w 1612 r. Wyposażenie zostało ufundowane zaś  przez kolejnego właściciela miasta Jana Klemensa Branickiego. To on uczynił z kościoła rodowe mauzoleum. Pochował tam serca swego ojca i babki. A taki sam los zadbała żona, po śmierci hetmana.

 

Pod koniec XIX w. okazało się, że świątynia jest za mała by pomieścić wiernych. Władze carskie jednak zabraniały budowania kościołów. Dziekan parafii Wilhelm Szwarc wykorzystał kruczek i uzyskał zgodę na rozbudową istniejącej świątyni. Zamówiono został więc projekt dobudówki. Ta rozrosła się do wielkich rozmiarów, przewyższając wielokrotnie pierwotną świątynię.

 

Kilkadzieścia lat temu była to prawdziwa sensacja archeologiczna. We wnętrzu kościoła parafialnego Wniebowzięcia Maryi Panny odnaleziono zamurowane wejście. Gdy udało dostać się na drugą stronę, badacze nie mogli uwierzyć własnym oczom. Leżały tam trumny. W sumie było ich ponad 20. Jedna z nich była bogata zdobiona. Na wieku widniał zaś pozłacany herb rodziny Poniatowskich, a także łacińska inskrypcja.

 

Okazało się, że spoczywa tam bratanica ostatniego króla Polski. Zmarła Katarzyna Poniatowska była ubrana w jasną koszulę i białe rękawiczki. Zachował się nawet wianek z uschłych kwiatów. Uwagę przyciągały też tekstylne buty. Krypty szukano przez lata. Mimo licznych zapisków w księgach parafialnych badacze mieli nie mały orzech do zgryzienia.  Do tej pory nie udało się ustalić tożsamości większości osób pochowanych w krypcie. Przypuszcza się, że spoczywa tam choćby ojciec fundatora kościoła.

 

W grobowcach jest m.in. pochowany pierwszy metropolita białostocki abp Edward Kisiel, biskup diecezji mińsko-mohylewskiej Edward Ropp, ale także jest tam trumna żon Izabeli Branickiej. Krypty są niedostępne na co dzień. Bardzo rzadko można je oglądać. Ostatnie takie okazje były w lutym i czerwcu 2010 roku, gdy białostoccy przewodnicy organizowali wejścia do krypt z okazji międzynarodowego dnia przewodnika turystyki oraz w ramach akcji “Lato z zabytkami”

 

W kościele farnym miały miejsce premiery znanych polskich pieśni religijnych – jak ”Bóg się rodzi”. Świątynia zachowuje związki z muzyką do dnia obecnego. Organizowane są bowiem corocznie w czerwcu niedzielne koncerty organowe pod nazwą “Muzyka w Starym Kościele”.