Pióro bohatera przetrwało w ziemi 70 lat

Muzeum “Fort” w Piątnicy koło Łomży dokumentuje militarną historię regionu. Bohaterom kampanii wrześniowej poświęcona jest specjalna gablota. Jednym z cennych eksponatów jest bez wątpienia pióro należące do majora Władysława Raginisa. Był on dowódcą odcinka Wizna w pierwszych dniach II Wojny Światowej.  Podjął wówczas batalię z czterdziestokrotnie większymi siłami nacierających Niemców. Po trzech dniach nierównej walki, w obliczu przegranej, dotrzymał wojskowej przysięgi złożonej przed bitwą, że żywy nie opuści schronu. Wziął do ręki granat i dokończył dzieła.

 

Pióro odnaleziono podczas ekshumacji szczątków majora Władysława Raginisa w 2012 r. Przetrwało tylko dlatego, że zostało ukryte w płaszczu. Musiało przejść jednak rekonstrukcję. Było bowiem połamane, prawdopodobnie przez złodzieja, który za wszelką cenę chciał dobrać się do złotej stalówki. Odnowienia przedmiotu podjęła się grupa pasjonatów pasjonaci z wrocławskiego “Forum o Piórach”.

 

Pióro majora było prawdopodobnie prezentem rodzinnym. Miało więc dla niego wartość sentymentalną. Przedmiot tej klasy przed wojną stanowił towar luksusowy. Stalówka była pokryta czternastokaratowym złotem. Kosztował około pięćdziesięciu złotych.