22 września 1992 roku. 120 000 pielgrzymów idzie ulicą Wasilkowską w stronę centrum. Na czele relikwie świętego. / fot. : soborbialystok.pl

To wydarzenie przyciągnęło 120 000 osób! Gabriel został zamordowany, gdy miał 6 lat.

To wydarzenie zostało nieco zapomniane przez historię naszego regionu, a warto je przypomnieć. Brało w nim udział bowiem 120 tysięcy osób! Było to 22 września 1992 roku. Większą frekwencję zdobył tylko Jan Paweł II, który w Białymstoku zgromadził 300 tysięcy osób. Cóż takiego przyciągnęło prawie połowę tego co papież? Było to Przeniesienie relikwii św. Gabriela z Grodna do Białegostoku. Po blisko 250 latach relikwie męczennika wróciły do naszego regionu. Św. Gabriel jest patronem dzieci i młodzieży prawosławnej. A kim był za życia?

Porwanie i tortury

Gabriel Zabłudowski, zwany był również Białostockim, Słuckim czy Zwierkowskim. Urodził się w rodzinie Gowdelów w 1684 roku w Zwierkach pomiędzy Białymstokiem a Zabłudowem, co oczywiście tłumaczy jego przydomki. Gabriel jako dziecko zamiast zabaw wolał modlitwy. Wpływ na to mogli mieć jego pobożni rodzice, wychowując tak samo swego syna. Gdy chłopak skończył 6 lat został… zamordowany. Matka zostawiła synka samego w chacie, by zanieść pożywienie mężowi, który znajdował się na polu. W tym czasie do domu wkroczył dzierżawca wsi Zwierki – Szutko. Skorzystał z tego, że chłopiec jest sam i go porwał, a następnie wywiózł do Białegostoku. Tam zaczął 6-latka torturować. Oszczędzimy Wam szczegółów, gdyż są bardzo okrutne. Szutko po torturach doprowadzających Gabriela do śmierci wywiózł ciało do lasu koło Zwierek z nadzieją, że te zostanie zjedzone przez zwierzęta. Tak się jednak nie stało. Ciało odnaleziono po 9 dniach od porwania. Przy zmarłym zamiast dzikich zwierząt czuwały psy, które pilnie strzegły zwłok przed ptactwem. Gdy odnaleziono go, a następnie pochowano w Zwierkach natychmiast wszczęto śledztwo. Bardzo szybko śledczy doszli, że za okrutnymi torturami stoi Szutko.

Ciało nie rozkładało się

Warto jeszcze odpowiedzieć na pytanie co relikwie robiły w Grodnie skoro Gabriel został pochowany pod Zabłudowem. Otóż 30 lat później miała miejsce epidemia. Co chwilę kogoś chowano, więc często kopano w ziemi. Zmarłe dzieci chowane były obok grobu Gabriela, czcząc w ten sposób jego męczeńską śmierć. Przy jednym z takich pochówków niechcący naruszono trumnę Gabriela. Jak się okazało, po 30 latach jego ciało nie rozłożyło się! Taka informacja szybko obiegła całą okolicę. W konsekwencji ludzie zaczęli przypisywać Gabrielowi koniec epidemii oraz inne uzdrowienia. Ciało przeniesiono do krypty w cerkwi w Zwierkach. 26 lat później cerkiew spłonęła, jednak relikwiom Gabriela nic się nie stało. Opalona była tylko rączka chłopca. Relikwie przeniesione zostały do cerkwi w Zabłudowie. Tam ręka… zagoiła się.

Święty Gabriel w Muzeum Ateizmu

W 1755 roku relikwie Gabriela Zabłudowskiego przeniesione zostały bardziej na wschód do Słucka (dziś na Białorusi). Spowodowane to było napiętą sytuacją polityczną oraz trudną sytuacją zabłudowskiej cerkwi. Wtedy Gabriel zyskał kolejny przydomek – Słucki. 100 lat od otwarcia trumny, czyli w 1820 roku Gabriel został uznany za świętego. Ogłoszono to właśnie w Słucku. W 1908 roku postanowiono, że część relikwii trafi do Białegostoku. Później miały zostać przeniesione do Zwierek, gdy zostanie zbudowana tam cerkiew. W 1915 roku prace przerwano, bo trwała I wojna światowa. Relikwie w białostockiej cerkwi znajdowały się do 1912 roku. Później przeniesiono go do monasteru w Supraślu. W 1915 roku front wojny zbliżał się w nasze strony. Cząstka relikwii jaka u nas była została wywieziona do Moskwy. Tam jednak w 1917 roku wybuchła bolszewicka rewolucja. Zgodnie z ich maksymą – religia to opium dla ludu. Dlatego nie ma co się dziwić, że w 1920 roku Rada Komisarzy Ludowych ZSRR zaplanowała likwidację relikwii świętych. Cząstka relikwii Gabriela trafiła do Muzeum Ateizmu w celu przeprowadzenia badań naukowych. W latach trzydziestych XX wieku pozostała część relikwii ze Słucka trafiła do Muzeum Ateizmu w Mińsku.

Chaos pomógł odzyskać relikwie

Chaos spowodowany drugą wojną światową został wykorzystany przez mińskich prawosławnych, którzy relikwie odzyskali i umieścili w mińskiej cerkwi. W 1944 relikwie podzielono na 3 części. Jedna trafiła do Świsłoczy, druga do Zabłudowa, a trzecia do Grodna. W 1992 roku odbył się Święty Synod w Mińsku. Tam też arcybiskup Sawa uzgodnił powrót relikwii do Polski. Pamięć św. Gabriela obchodzona jest w Zwierkach, Białymstoku oraz na Białorusi. Święty patronuje również wielu cerkwiom w regionie.