Zmianę daty z 1927 na 1928, obchodzono w Białymstoku hucznie. Najlepsza zabawa zapowiadała się w teatrze Palace. Do tańca miała grać orkiestra wojskowa, a na uczestników balu czekało co nie miara atrakcji. Dla większej ekscytacji można było wystąpić w masce, która „była mile widziana”. Na parkiecie miał być rozegrany konkurs, w którym przewidziano „nagrody dla pań za najlepsze tańce”. Kilka lat później bezkonkurencyjna w Białymstoku w tanecznych pas była Nesza Lisówna, „której taniec, jak i urok zewnętrzny wzbudzały ogólny zachwyt”.
Pomiędzy tanecznymi szaleństwami, sylwestrowi goście Palace mieli do swej dyspozycji „obfity, tani bufet”. Co tańczono? Szlagierami tego sylwestra i karnawału były bananas-slide, bibi-dżibi i budapeszt. Trzeba było mieć niezłą kondycję.
Bananowe przesuwanie nie było wcale łatwe. Był to taki fox-trot. Tę nazwę można przetłumaczyć jako lisi kłus, ale z dodatkiem bananów składał się „z kroków ślizgowych i małych skoków. Miał on obrazować ślizganie się po rzuconych skórkach bananów”. Dla miłośników mocniejszych wrażeń było bibi-dżibi. Ten taniec był „najniebezpieczniejszym konkurentem charlestona, do którego jest podobny w ogólnej strukturze, ale odznacza się większą jeszcze dzikością”. Te dwa tańce każdy może sobie wyobrazić, ale z budapesztem tak łatwo nie pójdzie. Było to bowiem połączenie czardasza z bluesem. Co się musiało dziać, gdy partnerka zachowała jeszcze taneczny wigor i przytupywała w rytm madziarskiej nuty, a partnerowi po wizytach w bufecie już tylko w głowie i nogach pozostawał luz blues? Wszystko dobre co się dobrze kończy.
Każdy sylwester wygląda inaczej niż się zaczyna. Niestety, te końce się powtarzają, tak jak i w tym, również wierszyku z 1936 roku.
„Aż do rana
Strzelały korki szampana
W sufity.
Dół i szczyty
Prawie, że szalały
Lały się wina i wódki,
Jak to się mówi, na smutki
I dolegliwości
Dziś dla wielu, przykry jest powrót do rzeczywistości
Bo pieniążki z kieszonek szybko uleciały
Dolegliwości i smutki nadal pozostały.”
Ale od czego jest karnawał? A jeszcze jak jest tak długi jak tegoroczny. Więc i ja życzę Państwu szampańskiego sylwestra z przewagą czardasza nad bluesem. Życzę też karnawału na cały 2018 rok.
Andrzej Lechowski