Turcy wywieźli z Bialegostoku złoto i zwierzęta

W polskiej telewizji ostatnimi czasy modne są tureckie seriale. Jedne z nich rozgrywają się w czasach współczesnych, drugie setki lat wstecz. Te ostatnie całkiem dobrze oddają realia polityki sprzed kilkuset lat. Posłowie tureccy odwiedzili niegdyś Białystok. Istniał wówczas zwyczaj, że przed wizytą u króla, wpierw przyjeżdżali do hetmana wielkiego koronnego.  To on musiał ponieść wszelkie koszty utrzymania delegacji a były one olbrzymie. Nieraz trwały one całe miesiące, lecz hetman Branicki miał na tyle szczęścia, że Turcy przebywali w Białymstoku 17 dni.

Przedłużanie odwiedzin było na rękę Turkom. Kto bowiem nie lubi pławić się w luksusie? Wizyta posłów, którzy przybyli do Białegostoku po blisko 50-cio dniowej podróży, odbiła się szerokim echem. Większość wydatków związana była z drogimi podarunkami. Posłowie otrzymywali złoto, srebro, tkaniny, broń a nawet psy rasy brytan, niezwykle cenione w Turcji. Hetman przygotował ponad 12 zwierząt. Sułtan z pewnością się ucieszył. Wydatki jakie musiał ponieść hetman w części zostały zwrócone przez Skarb Państwa.