Stanowi nie lada gratkę dla fotografów, ale i nie tylko. Cerkiew św. Ducha w Białymstoku to największa w Polsce świątynia prawosławna. Również w skali europejskiej należy do czołówki. Z pewnością stanowi obecnie jeden ze znaków rozpoznawczych miasta.
Po II Wojnie Światowej w Białymstoku zaszły poważne zmiany w strukturze społecznej. Do miasta przybywali mieszkańcy okolicznych wsi i miasteczek. Tym samym zajęli miejsce ludności żydowskiej. Władze PRL-u tworzyły nowe zakłady przemysłowe, których funkcjonowanie wymagało zaangażowania wielu pracowników. W Białymstoku szybko rosły nowe osiedla. Dużą część z nich zamieszkały rodziny prawosławne.
Wzrost liczby wiernych przy sytuacji wyżu demograficznego oznaczał konieczność budowy nowej świątyni. Obecne nie mogły pomieścić wszystkich. Duchowni pięciokrotnie prosili o zgodę na rozpoczęcie prac nad cerkwią. Zgodę uzyskał dopiero biskup Sawa. Świątynia miała być wzniesiona dla mieszkańców największych białostockich dzielnic. Duża liczba wiernych oznaczała konieczność budowy odpowiednio dużej cerkwi. Parafianie pomagali jak tylko mogli. Dobrowolnie brali udział nawet w najcięższych czynnościach. Mimo starań jednak nie udało się zapobiec kilku pożarom. Nie każdemu taka inicjatywa się bowiem podobała. Musiało minąć ponad 20 lat aby cerkiew przybrała obecny wygląd.