Białystok goni zachód, ale grozi nam zapaść gospodarcza!

Droga ekspresowa z Białegostoku do Warszawy coraz dłuższa. Drogowcy oddali kolejny remontowany odcinek. Tym razem od granicy województwa podlaskiego do Ostrowi Mazowieckiej. Oznacza to, że z samego Białegostoku aż do końca obwodnicy Ostrowi Mazowieckiej można jechać nową drogą. Następnie, będziemy jechać przez jeszcze jeden remontowany, 30-kilometrowy odcinek. Potem od Wyszkowa do samej Warszawy znów piękną, nową drogą.

 

Ostatni remontowany odcinek ma być skończony w trzecim kwartale 2018 roku. Czyli jeszcze przed zimą powinniśmy jeździć ekspresówką do stolicy. Jak już pisaliśmy za trzy lata pojedziemy do Warszawy pociągiem z prędkością 160 km/h. Bardzo ważnym elementem transportowej układanki powinno być jeszcze lotnisko. Tak naprawdę gdyby udało się stworzyć lokalne połączenia lotnicze do Krakowa, Gdańska oraz Poznania – to wreszcie byśmy mogli powiedzieć, że nic Białemustokowi nie brakuje pod względem innych dużych polskich miast.

 

Problem wciąż leży jednak po stronie zarobków. W Białymstoku nadal zarabia się tragicznie w porównaniu z takimi miastami jak Poznań, Wrocław, Gdańsk czy Kraków. Jeżeli nadal nic z tym nikt nie będzie robić, to w Białymstoku będzie rosnąć tylko zadłużenie. A problem jest wielki – bo pieniędzy na inwestycji z Unii Europejskiej nie będzie już aż tyle, by robić w mieście jakieś większe przedsięwzięcia. O planach przebudowy Bohaterów Monte Cassino można raczej zapomnieć jeszcze przez lata. Wątpliwe jest to, by znalazły się na to pieniądze.

 

Dlatego wątpliwe jest też to, by Białystok dalej się rozwijał skoro zaraz skończą się inwestycje. Teraz musimy odbudować akademicką pozycję Białegostoku, a także zrobić wszystko by ludzie zarabiali tu tak samo jak w innych dużych miastach. W innym przypadku grozić nam może zapaść gospodarcza.