Białostoczanin wyreżyseruje Wiedźmina. Premiera na Netflixie.

Wszystko wskazuje na to, że doczekamy się godnej ekranizacji kultowych już opowiadań o Wiedźminie. Prozę Andrzeja Sapkowskiego przetłumaczono na 20 języków. Przez długi czas utrzymywała się na listach bestsellerów. Popularność przygód głównego bohatera, Geralta nie przeszła nie zauważono przez twórców gier. Seria Wiedźmin została już sprzedana w wielu milionach egzemplarzy.

 

Jednym z reżyserów Wiedźmina będzie urodzony w Białymstoku Tomasz Bagiński. Możemy więc być spokojni o jakość efektów specjalnych. Już sam fakt nominacji artysty do Oscara za ”Katedrę” mówi sam za siebie. Ostatnio talent Bagińskiego można było dostrzec w produkcjach cyklu ”Legendy Polskie”. Prawdziwy majstersztyk! Poza Bagińskim przy produkcji nie zabraknie innych cenionych postaci ze świata filmu. Jest nim chociażby twórca ostatniej odsłony ”Mumii” Sean Daniel. 

 

Nowa wersja Wiedźmina miała wyjść jako film długometrażowy, lecz koncepcję po kilku latach rozmów zmieniono. Proza A. Sapkowskiego została bowiem uznana za zbyt wartościową by zamknąć ją w dwu godzinnej produkcji. Twórca Wiedźmina, również będzie uczestniczył w projekcie jako konsultant kreatywny. Adaptacja ma być wierna materiałowi źródłowemu, co jeszcze bardziej ucieszy fanów opowiadań. Nad całością przedsięwzięcia czuwa platforma Netflix, będąca obecnie jednym z największych producentów seriali. To jej zawdzięczamy takie hity jak ”House of cards” czy ”Stranger things”. Jednego możemy być pewni. W produkcji zabraknie gumowych smoków, jakie mogliśmy ”podziwiać” w polskiej ekranizacji.

 

Źródło zdjęcia: Wikipedia