Idiotyczna inwestycja dobiega końca. Można już bez większych przeszkód jeździć do Supraśla. Tylko w jednym miejscu To, że nowa droga do podbiałostockiego uzdrowiska jest potrzebna – wiedzieli wszyscy. To, że powstanie karykatura drogi – wzbudziło wiele kontrowersji.
Zacznijmy od przypomnienia. Droga biegnie przez Puszczę Knyszyńską. Inwestor – Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich postanowił błyskotliwie wziąć pieniądze na drogę z Unii Europejskiej. Problem w tym, że projekt był “za tani”. Wymyślono więc budowę idiotycznej, wielkiej estakady pośród drzew, by zawyżyć wartość projektu. Kierowcy jadąc będą po bokach widzieć ich czubki. Cay szkopuł w tym, że by brać pieniądze unijne należy dysponować wkładem własnym. Zapytani przez nas specjaliści od budowania dróg nie mieli wątpliwości – wyremontowanie drogi Białystok – Supraśl bez cyrków w postaci estakady było możliwe za pieniądze z wkładu własnego.
Po co więc ta cała farsa? Odpowiedź w powyższym filmie.