Amerykanie mają świstaka, a Podlasianie…łabędzie. W Nadleśnictwie Krynki, gdzie istnieje ośrodek ich rehabilitacji, pogodę przepowiadają ptaki. Od tego jak zachowa się pierwszy puszczony wolno łabędź zależy prognoza na całe lato.
Gdy ptak czym prędzej biegnie w stronę wody – lato ma nadejść szybko. Jeśli mu się nie śpieszy, na promienie słońca trzeba będzie poczekać. Ważne jest również zachowanie ptaka w bajorku. Wszyscy czekają na to, czy zanurzy głowę szukając w nim pokarmu. Jeśli nie. oznacza to niezbyt dobry rok dla rolnictwa i całej gospodarki.
Obserwatorzy czujnie śledzą również łabędzie tańce. Gdy ich brak, kraj czekają problemy…polityczne. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ptasie prognozy z Nadleśnictwa Krynki mają wyższą sprawdzalność niż prognozy ekspertów. Zwyczaj przepowiadania przyszłości przez łabędzie raczej nie osiągnie sukcesu świstaka Philla, który wychodzi ze swojej nory i wróży pogodę dla całej Ameryki na kilka tygodni wprzód. Warto jednak pielęgnować nową tradycję.