Featured Video Play Icon

Największa gwiazda Podlasia ma dziś urodziny. 100 lat Panie Zenku!

Gdyby ktoś kiedyś powiedział, że chłopak z małej wsi na Podlasiu stanie się ikoną polskiej muzyki tanecznej, zapewne nie wszyscy by uwierzyli. A jednak – historia Zenka Martyniuka to gotowy scenariusz na film (który zresztą powstał), ale przede wszystkim to prawdziwa opowieść o pasji, determinacji i niezwykłej sile muzyki.

Z Podlasia na sceny całej Polski

Zenek Martyniuk urodził się 23 czerwca 1969 roku w Gredelach, w rodzinie, w której śpiew i muzyka były obecne od zawsze. Babcia Nina i wuj Mikołaj przekazali mu pierwsze muzyczne lekcje. Już jako dziecko występował na szkolnych akademiach, a z czasem – coraz śmielej – na lokalnych imprezach i weselach. Jeszcze przed ukończeniem liceum grał z różnymi zespołami i trenował piłkę nożną, ale to muzyka od początku była jego prawdziwą drogą.

W 1989 roku, wraz z Mariuszem Anikiejem, założył zespół Akcent. Nazwa okazała się prorocza – wkrótce Zenek postawił swój akcent na mapie polskiej sceny muzycznej, którego nikt nie mógł zignorować.

Hity, które nuci cała Polska

Z Akcentem wydał kilkanaście albumów i stworzył hity, które weszły do kanonu polskiej muzyki rozrywkowej. „Moja gwiazda”, „Królowa nocy”, „Przekorny los”, „Pragnienie miłości” – i oczywiście „Przez twe oczy zielone”. Ten ostatni utwór stał się prawdziwym fenomenem. Ale Zenek to nie tylko muzyka. To także występy w programach telewizyjnych, udział w filmach, benefisy, koncerty na Sylwestra i podczas największych festiwali. W 2020 roku powstał film biograficzny „Zenek”. Jego bohater zagrał również samego siebie w produkcjach takich jak „Miszmasz, czyli Kogel-Mogel 3” czy „Lombard. Życie pod zastaw”.

Zenek prywatnie – skromny i wierny swoim wartościom

Choć występuje na największych scenach, Zenek wciąż pozostaje wierny sobie. Od 1989 roku jest mężem Danuty, z którą ma syna Daniela i dwie wnuczki. Mieszkał w Białymstoku, a dziś – w spokojnej Grabówce tuż za granicami stolicy Podlaskiego. Jest wierzący, rodzinny, ceni sobie tradycję i spokój. To także wierny kibic Jagiellonii Białystok – dla klubu stworzył nawet wersję swojego przeboju „Przez twe bramki strzelone”. W maju 2024 roku wystąpił przed historycznym meczem, po którym Jaga zdobyła mistrzostwo Polski. A to tylko potwierdza, że Zenek to nie tylko muzyk – to marka, emocja i człowiek-instytucja.

Król bez korony? Nie, z koroną – złotą i błyszczącą

Zenek Martyniuk nie potrzebuje skandali, by być na topie. Nie goni za nowinkami, bo sam jest klasyką gatunku. Przez lata odrzucał zaproszenia do „Tańca z gwiazdami” czy „Top Chefa” – zamiast tego skupiał się na tym, co kocha najbardziej: muzyce. Nie bez powodu nazywany jest „królem disco polo”. Bo Zenek nie tylko tworzy hity – on tworzy wspomnienia. Jest częścią naszych wesel, sylwestrów, wakacyjnych imprez i domówek. I wygląda na to, że zostanie z nami na długo. Bo jak śpiewa sam: „Życie to są chwile” – a z Zenkiem tych chwil po prostu chce się więcej.

Partnerzy portalu: