Nakradł alkoholu na 1800 zł. Potrzebował dwóch dni.

Policja z Zambrowa zatrzymała 35-latka, którego podejrzewa o kradzież w jednym ze sklepów na terenie miasta. Jego łupem padło 18 butelek markowego alkoholu. Straty wyceniono na ponad 1800 złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sądząc po cenie było to na pewno whisky. Możemy się domyślać, że chodzi o te, które jest aktualnie “modne”.

Do tych zdarzeń doszło w połowie listopada w jednym ze sklepów w mieście. W trakcie czynności policjanci ustalili, że podejrzany w zaledwie dwa dni łącznie ukradł osiemnaście butelek markowych alkoholi. Butelki chował do plecaka i wychodził nie płacąc za towar. Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę ponad 1800 złotych. O całym zdarzeniu powiadomieni zostali zambrowscy policjanci, którzy analizując nagrania z monitoringu rozpoznali podejrzanego. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec Zambrowa. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzuty kradzieży. Za to przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Whisky powstaje z procesu destylacji zacieru złożonego z ziaren zbóż (najczęściej jęczmienia, pszenicy lub kukurydzy), który zostaje fermentowany przy użyciu drożdży. Następnie destylowany jest w specjalnym alembiku, a następnie przechowywany w dębowych beczkach przez kilka lat, aby uzyskać charakterystyczny smak i aromat. Po tym okresie whisky jest filtrowana, wlewana do butelek i gotowa do sprzedaży.