Potężna wichura na Podlasiu. Łamie drzewa. Będzie mocno padać

Każdy, kto marzył o pięknej złotej jesieni może być bardzo rozczarowany. W ostatnim czasie ciągle pada deszcz. Tylko czasem jest dzień, kiedy nie pada, a czasem nawet wyjrzy słońce. Choć dzisiaj wieje bardzo mocno, bo prawie 30 km/h, to w porywach potrafi dmuchać 90 km/h. Wtedy właśnie robi się niebezpiecznie, bo przy takiej prędkości zaczyna łamać drzewa. Na Podlasiu tornada na szczęście nie należą do częstych zjawisk, ale potrafią nawiedzić nasz region i spustoszyć okolicę.

 

Potężne tornado uderzyło w Białystok 16 czerwca 1987 r. Pojawiło się nagle, jakby znikąd. Tego dnia nie przewidywano nawet małych opadów deszczu. W ciągu kilku minut przemierzyło obszar pięciu kilometrów. Ciemny lej niszczył wszystko na swej drodze. W powietrzu latały nie tylko działkowe altany, ale i całe dachy domostw, a nawet samochodowy ciężarowe. Wielotonowe auta stanowiły dla trąby małe zabawki, drzewa zaś były kruchymi zapałkami. Załoga samolotu ruszającego z Krywlan minęła się z lejem o włos. Inny nie mieli takiego szczęścia. Żywioł uniósł chociażby budkę z portierem w środku. Rodziny traciły cały dobytek w mgnieniu oka. 

 

Dziś meteorolodzy przewidują, że może intensywnie padać i wiać wiatr przez cały dzień. Zjawiska te mogą powodować szkody materialne, a nawet zagrozić życiu, dlatego lepiej uważać z wychodzeniem na zewnątrz. Tornada raczej nie będzie, ale przy prędkości wiatru 90 km/h nie jest zbyt przyjemnie.