Nie potwierdziły się zeznania świadków

Trwają poszukiwania ofiar komunistów na terenie pokarmelitańskiego dziedzińca klasztornego w Bielsku Podlaskim. Po II Wojnie Światowej mieściła się tam siedziba Urzędu Bezpieczeństwa. Archeolodzy sprawdzili studnię, gdzie według zeznań wrzucano ciał ofiary represji. 

Tropy jednak się nie potwierdziły. Na groby trafiono jednak kilka metrów dalej. Odnaleziono jeden kompletny szkielet. Według wstępnych badań szczątki należały do młodej osoby. Natrafiano ponadto na wiele pojedynczych kości. Teraz należy je zidentyfikować. Jako, że odkopano również zabytkową studnię, na miejscu pojawił się również konserwator zabytków. Chociaż wcześniej znajdowano podobne konstrukcje, na Podlasiu jest to unikat.