Rynek Kościuszki 22 i 24. Lampy Jagustów i kapelusze Kapelusznika

 

   Do tej pory poznaliśmy  historię domów od nr 6 do nr 20, pełną podziałów własnościowych, częstych zmian praw własności oraz licznie zmieniających się właścicieli sklepów i składów.
  Zdjęcie to, chociaż już kilkakrotnie stanowiło ilustrację, daje nam wciąż niepowtarzalną okazję, aby przyjrzeć się bliżej istniejącym w 1897 r. kamienicom, które po 1919 r. przyporządkowano do Rynku Kościuszki nr 22 i 24. 
  Na pierwszej z nieruchomości w 1897 r. stał typowy dla pierwszej połowy XIX w. murowany piętrowy dom, ustawiony szczytem do rynku i posiadający w parterze lokal handlowy, na piętrze zaś mieszkania. W głębi posesji były dostawione do niego kolejne dwa budynki.
  Domy te z racji posadowienia na wąskiej działce, były rozciągnięte w kierunku ul. Żydowskiej (dziś ul. dr I. Białówny) poprzez rozbudowę o kolejne oficyny i przybudówki, tak że między poszczególnymi adresami tworzyły się charakterystyczne, wąskie zaułki w formie pasaży handlowych, gdzie lokalizowano przeróżne sklepy, składy i punkty usługowe. 
  Nieruchomość przy Rynku Kościuszki 22 należała w 1897 r. do braci Berka i Kałmana Gelbergów, którzy odkupili ją w 1873 r. od swojego ojca, kupca drugiej gildii Josela Gelberga. Josel z kolei stał się jej właścicielem już w 1833 r., na  mocy aktu kupna-sprzedaży zawartego z Mendelem Grawe, odnotowanym już w 1825 r. jako posiadacz „domu murowanego w Rynku”, który „zaymuie z familią cały i w onym rożne przedaie towary”.
  Na posesji stały wówczas dwa domy, z których drugi oddany był w dzierżawę cukiernikowi, Józefowi d’Ornani. Ciekawa to postać – urodził się we Francji około 1780 r., a do Białegostoku przybył przed 1813 r., być może jako żołnierz lub uczestnik wyprawy Napoleona na Rosję w 1812 r.
  W 1813 r. ożenił się z Marianną Więcką. W drugiej dekadzie XIX w. pełnił też funkcję burmistrza, ale zapisał się na kartach miejscowej historii m.in. zorganizowaną w 1824 r. próbą usunięcia popieranego przez Żydów burmistrza Bernekera. W tym celu wysłał list protestacyjny do wielkiego księcia Konstantego, sygnowany szeregiem podpisów mieszkańców miasta. Ale niedługo później wyszło na jaw, że część podpisów została sfałszowana. W celu zbadania sprawy powołano specjalną komisję, która udowodniła winę Józefa d’Ornani.
  W lipcu 1824 r. wydano wyrok, mocą którego skazano go na 35 uderzeń rózgą oraz stałą kontrolę policyjną.  Powróćmy do 1897 r. Tego roku Kałman Gelberg zajmował się prowadzeniem własnej tkalni przy ul. Nadrzecznej, zaś w widocznych na zdjęciu Sołowiejczyka domach funkcjonowała m.in. sprzedaż instrumentów L. Zabłudowskiego.
  W 1901 r. nieruchomość odkupili małżonkowie Mowsza i Chana Jagustowie, właściciele założonego w 1886 r. składu lamp, który w 1897 r. funkcjonował jeszcze w sąsiedniej kamienicy rodziny Zabłudowskich. Właścicielami pozostawali aż do II wojny światowej, prowadząc przy Rynku Kościuszki 22 swoje przedsiębiorstwo handlujące lampami i naczyniami kuchennymi. Sąsiedni dom przy Rynku Kościuszki 24, niemal identyczny pod względem architektonicznym jak poprzednio opisane okoliczne budynki, w 1897 r. należał do rodziny Zabłudowskich.
  W 1888 r. nieruchomość należała do Mejera i Elki Zabłudowskich, ale niespłacone długi spowodowały wystawienie jej na licytację, którą wygrał Szmul Zabłudowski, syn Michela. W akcie notarialnym odnotowano, że na posesji stały dwa nowe murowane piętrowe domy z piwnicami oraz także nowy, drewniany piętrowy dom, które wypełniały całą posesję od rynku do ul. Żydowskiej.
  Po śmierci Szmula nieruchomość odziedziczyły jego dzieci, a w 1899 r. prawa własności otrzymali dwaj bracia – Newach i Dawid Zabłudowscy. Oni też, a następnie ich spadkobiercy, pozostawali właścicielami do II wojny światowej. Najstarszymi działającymi tu przedsiębiorstwami były: sklep z ubraniami damskimi Gotliba Hirsza, założony w 1879 r., oraz sprzedaż futer, czapek i kapeluszy należąca od 1900 r. do Abrama Kapelusznika.
  W okresie międzywojennym pod omawianym adresem funkcjonowały m.in. sklep z wędlinami Marty Ginter, sprzedaż koszyków i walizek Rafaela Jeruzalimskiego, większy skład towarów bławatnych Hirsza Bramsona i Sory Łoś, czy sprzedaż dodatków szewskich Bejli Rudej.  Za tydzień poznamy historię ostatnich dwóch kamienic, widocznych na zdjęciu Sołowiejczyka, przyporządkowanych do Rynku Kościuszki 26 i 28.

Wiesław Wróbel
Biblioteka Uniwersytecka w  Białymstoku