To były czarne dni w dziejach Białegostoku. Kilka tysięcy budynków legło w gruzach.

Opłacone przez: KKW Trzecia Droga PSL–PL2050 Szymona Hołowni

1944 rok kojarzy się wszystkim przede wszystkim z Powstaniem Warszawskim, po którym Warszawa została kompletnie zniszczona. Mało kto wie, że nim 1 sierpnia wybiła godzina “W”, to najpierw został kompletnie zniszczony Białystok.

 

Dzisiejsza stolica województwa podlaskiego pierwszy raz ucierpiała już w 1941 roku. Wówczas urządzili oni rzeź na mieszkających tutaj Żydach – paląc ich w synagodze na ul. Suraskiej, mordując na ulicach, drugi raz w 1943 roku, gdy postanowili zlikwidować getto w Białymstoku – wywożąc Żydów do niemieckiego obozu zagłady w Treblince pod Warszawą. Za trzecim razem w 1944 roku miasto zostało dosłownie spalone przez Niemców. Wydawało się, że wówczas III Rzesza jest na krawędzi upadku. Wojska niemieckie ponosiły porażka za porażką na wszystkich frontach. Na domiar “złego” doszło do zamachu na Hitlera w “Wilczym Szańcu”. Niestety przywódca Rzeszy przeżył, a piekło wojny trwało.

 

Dzień później Niemcy wiedząc, że zbliża się Armia Czerwona – zaczęli się wycofywać z Białegostoku w stronę Niemiec. Na “pożegnanie” zaczęli podpalać dosłownie całe miasto. Wysadzony został gmach dworca, most przy ul. Dąbrowskiego, koszary (dziś okolice ul. Skłodowskiej), Pałac Branickich oraz fabryki przy ul. Warszawskiej, fabrykę Beckera przy Świętojańskiej (dziś część Galerii Alfa) oraz fabryki przy Cieszyńskiej i Sosnowej. Ucierpiały też budynki przy ul. Mickiewicza – fabryka włókiennicza Nowika oraz Liceum. Dodatkowo całkowicie Niemcy zniszczyli centrum Białegostoku – ul. Piłsudskiego (dziś Lipowa), Sienkiewicza, Rynek Kościuszki, Kilińskiego i Warszawska. Dwa dziś najbardziej charakterystyczne kościoły ucierpiały najmniej. Kościół św. Rocha ocalał w całości, zaś kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (fara) stracił tylko szyby w oknach. Ogólnie Niemcy zniszczyli 5837 budynków w całym Białymstoku.

Był to najczarniejszy dzień w historii miasta. Na domiar złego tego samego dnia powstał Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, który 27 lipca (wiele lat była ulica upamiętniająca to wydarzenie) przejął także panowanie także w kompletnie zniszczonym Białymstoku. Warto tutaj dodać, że ów komitet polski był tylko z nazwy. W praktyce był on całkowicie podporządkowany Stalinowi. Komuniści zainstalowali się w mieście z Armią Czerwoną, NKWD oraz Miejską Radą Delegatów Ludu Pracującego. Żołnierze rosyjscy po wkroczeniu do spalonego miasta rozpoczęli wielki rabunek tego co przetrwało. Rosjanie kradli w szpitalach, fabrykach. Dodatkowo ścinano słupy elektryczne by ściągnąć drut. Wywieziono też tokarnie, maszyny stolarskie, obrabiarki. Mało tego, wycinać zaczęto drzewa w parkach! Przetrzebiono Zwierzyniec. W Teatrze Miejskim (dziś Dramatyczny) wyrwano okna i drzwi oraz podłogę. Nie przepuszczono też mieszkaniom. Rosyjscy żołnierze czuli się bezkarnie.

 

Dla Polski II Wojna Światowa skończyła się w maju, gdy Armia Czerwona wkroczyła do Berlina, a wkrótce po tym żyjący dowódcy III Rzeszy podpisali przed Rosjanami dokument całkowitej, bezwarunkowej kapitulacji. Warto też dodać, że tak jak Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego był polski tylko z nazwy, tak też powstały po wojnie Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej mimo że nie był uznawany przez wiele państw, to z poparciem Rosji, USA i Wielkiej Brytanii oraz Szwecji i Francji przetrwał do 1947 roku. A później władza komunistyczna w Polsce trwała aż do 1989 roku.