Z Łap do Śniadowa w przyszłości będzie można dojechać pociągiem. PKP PLK szuka już firm, które zaprojektuja ten odcinek na nowo i poprowadzi tam prace budowlane. Czy to oznacza, że PKP chce uruchomić tam regularne kursy pasażerskie? Tego jeszcze nie wiadomo, bo o tym decyduje inna spółka należąca do PKP – Regio, która pozyskuje pieniądze na połączenia regionalne z Urzędu Marszałkowskiego. Zatem to politycy zdecydują w przyszłości czy uruchamiać linię z Łap (lub Białegostoku) do Śniadowa.
Przypomnijmy, że marszałek Leszczyński doprowadził do uruchomienia innej – nieużywanej linii. Szynobus zawiezie nas latem w weekendy z Białegostoku do Walił. Trasa wiedzie przez Puszczę Knyszyńską i ma wielu zwolenników, którzy chętnie wybierają się w tamte rejony. Bardzo ciekawe miejsce jest choćby w Sokołach – gdzie zatrzymuje się pociąg. Warto też odwiedzić Gródek. Druga linia, która została niedawno uruchomiona prowadzi z Białegostoku do Kowna na Litwie.
Czy idąc śladem pierwszej i drugiej linii powstanie też trzecia – weekendowa dla turystów, czy też może przydałaby się regularna, by do Śniadowa można było dojechać każdego dnia?