Duże miasta mogą nam pozazdrościć. Białystok pod tym względem to unikat!

Warszawa, Kraków, Gdańsk, Poznań czy Wrocław biją Białystok na głowę w wielu dziedzinach. Jest jednak coś, czego mogą nam pozazdrościć mieszkańcy tych dużych miejscowości. A mianowicie centrum połączonego z… 33 hektarowym lasem. Oczywiście mowa tu o parku i lesie zwierzynieckim. Rezerwat przyrody jest na wyciągnięcie ręki. Czegoś takiego nie ma żadne duże miasto.

 

Jest to oczywiście powód do dumy, którym można chwalić się wszystkim przyjezdnym. Oto można wyjść z pociągu, przejść przez całe Centrum, a następnie podziwiając piękny Pałac Branickich i Planty dojść w 30 minut piechotą do lasu niemalże w środku miasta! Samochodem jeszcze szybciej. Warto tu przypomnieć, że dawniej rezerwat przyrody był miejscem, gdzie żyło bardzo dużych zwierząt – między innymi jelenie, bażanty, daniele, kuropatwy a także łabędzie i dzikie kaczki. To wszystko było ogrodzone i służyło Branickim jako miejsce polowań. W XIX wieku las Zwierzyniec został skurczony, bo miasto zaczęło się rozrastać. Jednak, gdy spojrzymy na inne miasta, to tam lasów w centrum nie ma, a jedynie parki. Dlatego też mogą nam tego bez wątpienia pozazdrościć.

 

Integralną częścią Lasu Zwierzynieckiego jest oczywiście park. Tych w innych miastach oczywiście nie brakuje. Nasz jednak jest wyjątkowy właśnie dzięki temu połączeniu z lasem. Każdy, kto przyjdzie do Zwierzyńca może odwiedzić ZOO, może zabrać dzieci na plac zabaw lub też zwiedzić cmentarz wojskowy. Może też po prostu posiedzieć wśród zieleni i pooddychać świeżym powietrzem. Latem park odwiedzany jest przez tłumy. Tak samo jak pobliskie Planty czy Pałac Branickich.