fot. PKP S.A.

Dworzec kolejowy w Białymstoku już otwarty! Najpiękniejszy w Polsce?

Tak prezentuje się dworzec PKP w Białymstoku. Swoim wyglądem nawiązuje do czasów, gdy został wybudowany pod koniec XIX wieku, gdy nasz region znajdował się pod zaborem rosyjskim, zaś na zlecenie cara realizowano inwestycję łączenia Petersburga z Warszawą poprzez kolej żelazną. Przy budowie pracowało 15 tysięcy osób! Budowa linii kolejowej zakończyła się w 1862 roku. Pierwszy pociąg ze stacji kolejowej na warszawskiej Pradze ruszył na wschód przejeżdżając przez Białystok oraz Wilno. Wówczas podróż zajmowała 38 godzin. Dziś byłoby znacznie krócej. Wszak to “tylko” 1100 km. Z Warszawy do Białegostoku można było się dostać dwa razy w tygodniu.

 

Dopiero pod koniec XIX wieku pojawiła się rozbudowana poczekalnia, gdyż wzrósł wtedy także ruch kolejowy. Dobudowane zostały wtedy dwa kolejne pawilony i podzielono poczekalnię dla klasy I, II i III. W tej pierwszej podróżni mogli odpoczywać na wygodnych kanapach typu szezlong, które były wyścielone aksamitem. W budynku dworca znajdowała się także ekskluzywna restauracja. Wysoka, śmigająca białymi ścianami ku sufitowi, pod którym płoną jaśniejące misy lamp. Na tle olbrzymich okien, szafirowych od zmierzchu, piętrzą się na bufecie stogi ognistych pomarańczy. To opis dworca, który stworzyła znana pisarka Maria Dąbrowska. Mamy nieodparte wrażenie, że jest on bardzo zbieżny z wizualizacją tego dworca, który ma być w 2020 roku. Oznacza to, że przebywając w białostockiej poczekalni poczuć będziemy mogli klimat XIX wieku.

Warto zaznaczyć, że obecny wygląd nie jest rekonstrukcją, ale nawiązaniem do tego jak dworzec wyglądał na początku swego istnienia. Obecnie nie ma już podziału na klasy poczekalni, zaś  kolumny są obecnie aluminiowe, a dawniej były żeliwne. Jednak dworzec prezentuje się naprawdę przepięknie. Podczas I Wojny Światowej wojska rosyjskie wycofywały się, a po drodze spaliły budynek dworca. Po wojnie dworzec odbudowano. Niestety przyszła II Wojna Światowa i tym razem Niemcy budynek zbombardowali i zniszczyli jak 95 proc. miasta. W PRL budynek nie odzyskał już czasów świetności mimo odbudowy i remontów. Jednak po transformacji ustrojowej było jeszcze gorzej. W 1989 roku rozpoczęła się modernizacja dworca, która trwała… 14 lat! Ostatecznie udało się 28 listopada 2003 roku otworzyć nowy dworzec, który wraz ze swoją antresolą też przeszedł już do historii.

 

Czy białostocki dworzec kolejowy jest obecnie najładniejszy w Polsce? To oczywiście subiektywne odczucie. Dotychczas tak mówiono na dworzec kolejowy w Przemyślu. Tamten bije nasz jednak tym czego u nas zabrakło – freskami. Ale sami oceńcie – wybierając się zarówno na białostocki dworzec oraz na ten, który stoi u stóp Bieszczad.