fot. perun.pl

W Białymstoku istniała fabryka tlenu. Dziś nie ma po niej śladu.

Białystok to miasto, które z czasów przedwojennych słynie głównie z manufaktur, włókiennictwa i ogólnie produkcji wszelkiej maści sukien i innych materiałów. Tymczasem mało kto wie, że w 1938 roku otworzono w mieście Wytwórnię Tlenu. Mieściła się tam, gdzie dziś znajduje się “apartamentowiec” przy ul. E. Orzeszkowej 15A.

 

Działalność handlową firma “Perun” w Białymstoku rozpoczęła w 1938 roku, zaś ogólnie na rynku była już w 1910 roku działając w Warszawie. Fabryki “Peruna” produkowały gazy techniczne – tlen, azot, karbid, acetylen. Spółka szkoliła też ludzi, by potrafili spawać. Swoje wyroby sprzedawano poprzez sieć hurtowni. W 1938 roku zapadła jednak decyzja, że w Białymstoku oprócz biura sprzedaży zostanie otwarta również wytwórnia tlenu. W tym celu odkupiono od Mowszy Niewiażskiego budynek po fabryce waty. Zamontowano tam specjalną instalację tlenową. Zorganizowano także magazyn na butle oraz biuro sprzedaży.

 

Zamówienia na tlen spływały z wielu miejsc. Fabryka zatrzymała się podczas II Wojny Światowej… na miesiąc. W październiku 1939 roku przejęły ją władze radzieckie. Jako upaństwowione przedsiębiorstwo ponownie zaczęło produkować tlen oraz karbid. Dodatkowo radziecka “firma” prowadziła usługi spawalnicze. Łącznie pracowało tam 20 osób. Fabryka realizowała zamówienia z Łomży, Grajewa, Mińska, Grodna, Wołkowyska, Kobrynia czy Brześcia. Zamawiały kombinaty budowlane, fabryki, browary, koleje, wojsko i władze.

 

W 1941 roku Białystok został opanowany przez kolejnego okupanta – Niemców. Fabryka nie przestała działać. Produkowała tlen dla białostockiego browaru “Dojlidy”, zakładów naprawy taboru kolejowego w Starosielcach i Łapach, a także dla fabryk włókienniczych. Taki stan rzeczy miał miejsce do 1944 roku. Wówczas po raz kolejny wkroczyli do Białegostoku Rosjanie. Urządzenia z fabryki zdemontowano i wywieziono w głąb ZSRR. Po II Wojnie Światowej z wytwórnią tlenu stało się to samo co z wieloma innymi fabrykami. Czyli najpierw upaństwowienie, a potem “zjednoczenie” z innymi zakładami. W 1993 r. białostocki zakład już jako “Polgaz” został sprywatyzowany. Jako ciekawostkę dodamy, że firma Perun nadal istnieje (w Warszawie) i zajmuje się produkcją urządzeń spawalniczych.