Dobra wiadomość dla wszystkich miłośników kajaków. Utworzony został dla nich nowy szlak turystyczny po najpopularniejszych miejscach do pływania. Będzie przebiegał przez uwielbianą przez kajakarzy Czarną Hańczę i Biebrzę – „królową” największego w regionie parku narodowego. Pomiędzy nimi – Kanał Augustowski, pomnik historii z 1. połowy XIX w., jeden z największych zabytków hydrotechnicznych, pozwalający w sposób niekonwencjonalny dostać się na Białoruś.
Zacznijmy od tego, że te wszystkie miejsca są dostępne już teraz. Utworzenie szlaku oznacza, że w przyszłości pojawi się tam dodatkowa infrastruktura turystyczna. Jaka dokładnie – tego nie wiadomo jeszcze, ale każdy kto płynął kajakiem po naszych podlaskich zakątkach, ten wie, że to dzikie zakątki i na pewno przydałoby się trochę przestanków, by można było wyjść i rozprostować nogi. Dobrze by było, gdyby tereny Biebrzy bardziej rozwinęły się pod kątem noclegu dla kajakarzy. Jeżeli chodzi o turystykę na Podlasiu, to przyjezdni bardzo często skarżą się na powszechny brak gastronomii. Oczywiście miejsc, gdzie zjeść nie brakuje, ale ciągle jest ich o wiele za mało.
Obecny szlak zaczyna się na Czarnej Hańczy. Warto podkreślić, że istnieje tam duża i mała pętla. Ta pierwsza jest trudnym odcinkiem. Rzeka jest rwista, trzeba też płynąć pod prąd. Dlatego dla amatorów polecany jest krótszy odcinek. Najlepiej zacząć w miejscowości Rygol. Dzięki temu będziemy mogli kajakiem przeprawić się przez wiele śluz Kanału Augustowskiego. Następnie z Jeziora Necko możemy wpłynąć do centrum Augustowa na rzekę Netta, którą wypłyniemy za miasto, aż dopłyniemy do Biebrzy. Warto dodać na koniec, że jest to wyprawa na wiele dni.