fot. Dawid Gromadzki / UM Białystok

Jaki ma być Białystok w 2030 roku? Bez Truskolaskiego.

Ostatnio prezydent Białegostoku przeprowadzał konsultacje społeczne. Zainteresowanie nimi było umiarkowane. Mieszkańcy wypełnili łącznie 593 ankiety na temat oczekiwań co do przyszłości miasta. Wynik nie jest powalający, ale i magistrat niespecjalnie “promował” konsultacje. Wcale się nie dziwimy, bo Tadeusz Truskolaski w swoim wieloletnim rządzeniu ze zdaniem mieszkańców nigdy się nie liczył. Zatem im mniej ankiet tym mniej osób oburzonych na jego przyszłe decyzje.

Najpierw zacznijmy od tego, dlaczego uważamy, że Tadeusz Truskolaski nigdy się nie liczył ze zdaniem mieszkańców. Wróćmy do “prehistorii”. Gdy tylko prezydent zajął stołek po Ryszardzie Turze, nastały roboty na wielu ulicach na raz. Najpierw utrudnienia, a potem nowe drogi. To szybko zrobiło wrażenie na mieszkańcach, którzy do dziś wybierają Truskolaskiego właśnie za te remonty dróg kilkanaście lat temu. Jednak równolegle ze zmianą nawierzchni – mimo protestów – wyrzucono ludzi z bazarem przy ul. Jurowieckiej, zabetonowano Rynek Kościuszki (nieco ulegając mieszkańcom pozostawiono kilka drzew), wybudowano pas startowy na Krywlanach, a ostatnio utworzono skwerek im. Pawła Adamowicza – nie mającego nic wspólnego z Białymstokiem, zamordowanego kolegi prezydenta Truskolaskiego. Czy te wszystkie były słuszne? Tego nie rozpatrujemy. Wskazujemy tylko, że były one wbrew białostoczanom. Przykłady tego typu decyzji można by było mnożyć.

Według opinii mieszkańców najważniejszymi aspektami rozwoju Białegostoku do 2030 r. są:
– atrakcyjne miejsca pracy – 167 odpowiedzi (12,79% ogółu odpowiedzi),
– działania w zakresie ochrony środowiska – 133 odpowiedzi (10,18% ogółu odpowiedzi),
– rozwój miejskich terenów zielonych – 132 odpowiedzi (10,11% ogółu odpowiedzi),
– rozwój lotniska i połączeń lotniczych – 118 odpowiedzi (9,04% ogółu odpowiedzi),
– rozwój transportu publicznego – 88 odpowiedzi (6,74% ogółu odpowiedzi),
– tolerancyjność – 87 odpowiedzi (6,66% ogółu odpowiedzi)

Zacznijmy od oczekiwań mieszkańców. Odkąd rządzi Truskolaski jest aktualne ciągle oczekiwanie, by do Białegostoku ściągnąć jakieś firmy, które zatrudniają specjalistów i lepiej płacą. Kilkanaście lat i prezydent nadal nic nie zdziałał. Oczywiście na Dojlidach stoi Białostocki Park Naukowo-Technologiczny i jest specjalna strefa ekonomiczna, ale przegrywany z pobliską Warszawą. Nie mamy nic do zaoferowania wielu firmom, bo kończący specjalistyczne studia w Białymstoku (inżynieryjne, medyczne i prawnicze) w zdecydowanej większości uciekają z miasta z dyplomem. Póki co w Białymstoku tylko koszty utrzymania przypominać zaczynają warszawskie.

Jeżeli chodzi o ochronę środowiska oraz rozwój miejskich terenów zielonych – to odpowiedź mieszkańców na to, co do tej pory Truskolaski robił z Białymstokiem. Betonował i wycinał. Dopiero ostatnio powstały ciekawe inwestycje przyrodnicze na os. Marczuk czy Mickiewicza. Sprawdziły się też łąki kwietne. Na kilkanaście lat to jednak zdecydowanie za mało. Szczególnie, że nic nie zrobiono z ulewami podtapiającymi miasto latem.

Jeżeli chodzi o temat lotniska, to nie będziemy tutaj rozwijać zbytnio wątku. Temat jest obszernie znany i Truskolaskiemu akurat trzeba zapisać na plus, że mimo protestów i wszystkich innych przeciwności zrobił w temacie lotniska całkiem sporo. Teoretycznie pozostało wycięcie drzew. Coś czujemy, że jednak długo to jeszcze nie nastąpi. A szkoda by było.

Jeżeli chodzi o transport publiczny, to od dawna krytykujemy Tadeusza Truskolaskiego, że komunikacją miejską rządzi od bardzo dawna ten sam człowiek i to jest bardzo złe. Nie ma żadnego powiewu świeżości na tym stanowisku. A przez to Białystok zapycha się samochodami, a autobusami jeżdżą osoby tylko te, które muszą. Bilety są bardzo drogie, nie ma linii “ekspresowych”, nie ma też kolei miejskich (lub aglomeracyjnych) mimo możliwości. W efekcie jest zapchane centrum, w którym nie da się zaparkować. A można by było zorganizować wszystko tak, by autobusem czy koleją miejską opłacało się jeździć bardziej niż samochodem. Szczególnie, gdy chcemy dostać się do centrum.

Tolerancja jako najważniejszy aspektu rozwoju miasta to natomiast coś, czego zupełnie nie rozumiemy. Być może odpowiadającym chodziło o to, by promować się jako wielokulturowe miasto i przyciągać tym turystów. Tyle, że to robi się zarówno w mieście jak i całym Podlaskiem od dawna. Efekty? Gdyby nie epidemia, może by było coraz lepiej. Turystów widać latem coraz częściej.

Organizacje pozarządowe uznały za najważniejsze czynniki do rozwoju miasta:
– budowa i rozbudowa infrastruktury drogowej, optymalizacja organizacji ruchu – 9 odpowiedzi (13,43% ogółu odpowiedzi),
– działania w zakresie ochrony środowiska – 5 odpowiedzi (7,46% ogółu odpowiedzi),
– rozwój transportu publicznego – 5 odpowiedzi (7,46% ogółu odpowiedzi),
– rozwój miejskich terenów zielonych – 4 odpowiedzi (5,97% ogółu odpowiedzi),
– spójna polityka przestrzenna miasta 4 odpowiedzi (5,97% ogółu odpowiedzi

Tu odniesiemy się tylko do ostatniego punktu, bo nie jest zbieżny z tym co oczekują mieszkańcy. Ostatni raz efekty polityki przestrzennej było widać przy okazji remontu Rynku Kościuszki w 2010 roku. Wtedy to zaczęły też znikać brzydkie szyldy, zaś cała przestrzeń nabrała nowej jakości. Dziś natomiast mamy politykę przestrzenną pod dyktando deweloperów. Zabytki i to co stare płonie przy udawaniu ze strony miasta, że problemu nie ma, zaś później w tych samych miejscach powstają bloki.

Jeżeli zestawimy oczekiwania mieszkańców i to co zrobił do tej pory przez kilkanaście lat Tadeusz Truskolaski, to prezydent wypada bardzo blado. Szanse, że za 9 lat oczekiwania zostaną spełnione są bardzo niskie. To co oferuje świat nowoczesnych technologii, to jak wyglądają i jak działają dziś europejskie miasta i jak daleko w tyle jest Białystok świadczy tylko o jednym. Z tym prezydentem nie ruszymy już dalej z miejsca. Remont Rynku, wymiana nawierzchni dróg i rozpoczęcie budowy lotniska to trochę za mało jak na kilkanaście lat rozwoju miasta. Dlatego odpowiadając na pytanie jaki ma być Białystok w 2030 roku? Bez Tadeusza Truskolaskiego.