Dawniej w wakacje jeździły tam dzieci na kolonie, dziś to miejsce, które przyciąga fanów campingu. Mowa o Woźnejwsi, która jest przepiękna, jest atrakcyjna, ale jest też w cieniu cudownego i mocno turystycznego Rajgrodu. Miejscowość leży w bardzo dogodnym miejscu. Na skraju Biebrzańskiego Parku Narodowego, pomiędzy dwoma jeziorami: Tajenko i Dreństwo. Obok jeszcze płynie rzeka Jegrznia. To prawdziwa kraina jezior, lasów i rzek! Dodatkowym atutem tego miejsca jest cisza i spokój, której w sezonie letnim w Rajgrodzie raczej nie zaznamy.
Warto jednak podkreślić, że Woźnawieś i jej okolice są także dobrym miejscem do odpoczynku w inne pory roku. Jesienią jest tam bardzo kolorowo i przyjemnie. Zima – oczywiście wtedy, gdy leży śnieg – to także czas, gdy warto się tam wybrać. Trzeba się po prostu ciepło ubrać, bo klimat jest w tym miejscu surowy. Wiosna to natomiast czas rozlewisk w tym miejscu. Ogólnie tereny Biebrzańskiego Parku Narodowego to niekończące się bagna, co za tym idzie możemy tam obserwować prawdziwe koncerty przyrodnicze.
Przypomnijmy też, że w okolicy króluje łoś. Zwierzę to można bardzo łatwo napotkać, jeżeli tylko wstaniemy wcześnie rano. Obserwacje należy rozpocząć jeszcze przed wschodem słońca. Gdy tylko nasza gwiazda wyjrzy znad horyzontu to będzie można dostrzec tego ogromnego zwierzaka, a jeszcze jak pogoda dopisze to i dobre zdjęcie zrobimy. Do Woźnejwsi dojedziemy najszybciej od strony Grajewa lub Augustowa.