Featured Video Play Icon

Takich krów jest około 100 na świecie. Mieszkają też na Podlasiu!

Fani programu Rolnicy Podlasie zapewne kojarzą Plutycze z dwoma pewnymi Panami, którzy razem z Krzysztofem Kononowiczem robią naszemu regionowi nieustającą “reklamę”. Tymczasem piękna wieś nie tylko słynie z nich. Hoduje się tam bowiem krowy niebieskie. Taka odmiana bydła jest bardzo wyjątkowa. Istnieje bowiem 100 sztuk na całym świecie i pochodzi z Łotwy. Dlatego cieszy fakt, że tak unikalne zwierzęta są również w naszym regionie. Hodowla jej na świecie jest prowadzona głównie w gospodarstwach agroturystycznych jako atrakcja. Na Łotwie jest to symbol kraju, tak jak Podlasia jest na przykład żubr.

Legenda mówi, że wyjątkowa odmiana została ofiarowana przez boginię rybakom, gdy utracili łodzie. Jako ciekawostkę należy dodać, że ta odmiana daje bardzo dobrej jakości mleko. Zawiera ono 4,5 proc. tłuszczu. Mogą dać nawet 30 litrów mleka dziennie.

W polskich gospodarstwach królują dwie odmiany krów – jedne hodowane są na mięso, drugie natomiast do mleka. Te pierwsze są najczęściej mieszanką kolorów czarnego i białego. Te drugie natomiast są mieszanką kolorów białego i brązowego. Warto dodać, że w Polsce pod ochroną jest krowa “czerwona”. Ta odmiana tak jak niebieska była hodowana przed wojną i pozostało już jej niewiele. W szczycie popularności było ich 2 miliony, a po okresie PRL – w którym wyparto ten gatunek – pozostało zaledwie 26 000, z czego 600 jest pod ochroną genetyczną. Wspomniane krowy niebieskie także są zagrożone wyginięciem, na szczęście na Łotwie są objęte ochroną.