Bez niego nie można sobie wyobrazić przedwojennej Łomży. O kim mowa?

Jedną z częściej uczęszczanych ulic w Łomży jest bez wątpienia ta o nazwie Woziwodzka. Prowadzi ona w dół, skąd możemy podziwiać szeroką panoramę doliny rzeki Narew, a także położonej na jej przeciwległym brzegu Piątnicy. Bez woziwody nie można było sobie wyobrazić przedwojennej Łomży.

Tylko nieliczne zabudowania posiadały wówczas instalacje wodne. Jednokonny wóz nie był wyposażony w tzw. gnojówki czyli boczne deski. Umieszczono na nim beczkę, najczęściej koloru zielonego. W tylnej ścianie beczki wisiał odnaleźć można było kran, a na nim wisiało wiadro z drewna. Woziwoda własnoręcznie donosił nim czystą wodę do mieszkań. Prawdziwy pracuś. Od jego fachu ulicę nazwano właśnie Woziwodzką. Całkiem logiczne 😉