Praca wre przy Sukiennej. 126-letnia kamienica była latami zapuszczona. Teraz odzyska blask.

Przy ul. Sukiennej w Białymstoku została wybudowana jeszcze w XIX wieku. Ostatnie lata przypominała niestety ruderę. Na szczęście jej los się odmienił. Trwa właśnie jej renowacja. Gdy prace się zakończą, to w środku mieścić się będzie instytucja opiekuńczo-wychowawcza. Proces związany z całkowitym remontem był bardzo długi. W 2013 roku żyło w nim 12 rodzin, które zajmowało mieszkania komunalne. Lokatorzy byli zobowiązani do remontów na własną rękę. Okazało się, że stan techniczny kamienicy jest tak zły, że żaden remont tam nie pomoże.

 

Na gruntowny remont budynku bardzo długo nie było pieniędzy. Aż w 2017 roku zapadła decyzja by coś z budynkiem jednak zrobić. Rozpoczęto pierwsze przygotowania. Stan techniczny budynku był jednak coraz gorszy. Postanowiono, że wszystkich mieszkańców sukcesywnie się wykwateruje. Gdy się to już udało budynek stał pusty, to budynek zabito płytami i tak czekał na “lepsze czasy”. W końcu znalazły się pieniądze na remont. Kamienica dziś ma 126 lat i właśnie jest odnawiana. Nie będzie już taka szaro-bura jak na zdjęciu. Cegły znów będą żółte a zdobienia nad oknami czerwone. To oczywiście najbardziej wizualna zmiana, bo remont polega oczywiście na dostosowaniu budynku do bardzo wysokich norm. Wszystko po co, by dzieci przebywające w placówce opiekuńczo-wychowaczej były bezpieczne. W planach jest także zmiana na podwórzu, gdzie stoją budynki gospodarcze.

 

Obecnie przy Sukiennej praca wre. Co ciekawe, tuż obok na rogu ul. Sukiennej i ul. Stołecznej również trwają pewne prace. Otóż w skrawek ziemi pomiędzy szkołą a kamienicą (inną niż remontowana) postanowiono wcisnąć… blok. Miejsce kompletnie kuriozalne, ale cóż. Poza komicznym umiejscowieniem to dobry kawałek ziemi w centrum. Na pewno znajdą się chętni na mieszkania.