Zadzwoń do babci, zadzwoń do dziadka. To jak maść na stare kości.

Zadzwoń do babci, zadzwoń do dziadka. To jak maść na stare kości.

W czasach epidemii najbardziej zagrożone są osoby starsze. Dlatego też nie wolno ich zostawiać samych sobie. Wbrew pozorom w ich przypadku nie chodzi o strach przed śmiercią. Niektórzy przecież pamiętają wojnę. W ich przypadku chodzi o lęk i poczucie bezradności. Bowiem epidemia to nie tylko wyzwanie dla ciała, lecz także dla psychiki. Człowiek to “zwierzę” towarzyskie, a musiało się zamknąć w domu, a nie każdy starszy człowiek ma jeszcze bliskich w domu.

 

Dlatego też ekipa Up To Date Festival, która angażuje się w łączenie pokoleń od lat – apeluje, by nie zapominać o naszych babciach i dziadkach. Proponują, by “zadzwonić do babci, zadzwonić do dziadka”, bo to jest obecnie najbezpieczniejsza droga zamiast herbatki i ciasta. Ekipa Up To Date Festival przekonuje, że to działa jak maść na stare kości. – Raz jeszcze, aby to wybrzmiało z całą siłą. Bez paniki, bez zbędnej paranoi, ale wystarczająco dosadnie – bo właśnie wobec takiej sytuacji stoimy obecnie. ZRÓB WSZYSTKO, ABY W PRZYSZŁOŚCI MÓC WYSŁAĆ POCZTÓWKĘ DO BABCI (i DZIADKA). NIE ZOSTAWIAJ ICH SAMYCH. ZADZWOŃ.

 

Jest także inna propozycja dla tych, którzy w domach siedzieć nie chcą, ale nie mają co ze sobą zrobić. Można pójść oddać krew, szyć maseczki, zaangażować się w wolontariat, albo przekazywać swoją wiedzę innym w internecie. Najważniejsze, to nie zwariować.

fot / graf: Up To Date Festival