Białystok niepodległy dopiero od 1919 roku. To były szalone i krwawe czasy!

11 listopada 1918 roku Polska odzyskała niepodległość, ale nie Białystok. Dzieje miasta były trochę szalone i niestety krwawe. Dlatego też dzień, w którym w Białymstoku świętuje się niepodległość to nie 11 listopada, lecz 19 lutego. Wtedy stał się częścią niepodległego państwa polskiego. To właśnie tego dnia do miasta wkroczyły polskie wojska. Powyższa pocztówka pamiątkowa została zrobiona jednak po 3 dniach, gdy zorganizowano oficjalne uroczystości przed katedrą. Warto pamiętać, że Białystok był miastem, w którym większość mieszkańców stanowili Żydzi. Trochę mniej było Polaków. Na ulicach można było też usłyszeć rosyjski i niemiecki język. Wymieszany, wielokulturowy, wielonarodowościowy Białystok odzyskujący niepodległość w ocenie żydowskiej społeczności powinien pozostać wolny na wzór Gdańska jako autonomiczne miasto-państwo pod ochroną Ligi Narodów. Polacy zaś cieszyli się, że został częścią niepodległej II RP. Dopiero w kolejnych miesiącach ludność Żydowska, gdy dostrzegła że Rzeczypospolita mimo trwającej wojny polsko-bolszewickiej jest stabilna – coraz mniej optowali za autonomią. Coraz silniej zaczęły dominować głosy o polsko-żydowskiej jedności na rzecz rozwoju miasta.

 

W 1914 roku wybuchła I Wojna Światowa. Wielka Brytania, Francja, Imperium Rosyjskie, USA, Włochy i inne państwa zaczęły walczyć przeciwko Turcji, Bułgarii oraz zajmujących tereny Królestwa Polskiego – Austro-Węgry i Niemcami. Białystok wówczas zamieszkiwało 90 tys. osób. 61,5 tys. to byli Żydzi. Pozostali poza małymi grupkami byli zaliczani do narodowości polskiej. To właśnie dla nich pojawiła się nadzieja, że państwo które istnieje tylko w ich świadomości – zacznie funkcjonować w rzeczywistości. Dla Żydów natomiast wojna ta była wielkim nieszczęściem. Musieli oni bowiem walczyć przeciwko sobie. W niemieckiej armii było 100 tys. żydowskich żołnierzy. Zaś w austro-węgierskiej armii 320 tys. żydowskich żołnierzy. Przeciwko nim walczyło 660 tys. żydowskich żołnierzy z krajów Ententy.

Rosjanie uciekli, miasto przejęli Niemcy

Białystok znajdował się na terenie Imperium Rosyjskiego. Wybuch I Wojny światowej przerwał rozwój Białegostoku. Wprowadzono w nim stan wojenny, aresztowano wiele osób, wysiedlono podejrzanych o działalność rewolucyjną. Ponadto przeprowadzono mobilizację wojskową, wstrzymano wypłaty i zamknięto fabryki. Dopiero po miesiącu ponownie otwarto fabryki, które miały obsługiwać armię po cenach niekorzystnych.

 

W 1915 roku Rosjanie uciekli z miasta, a ich miejsce zajęli Niemcy. 26 sierpnia Białystok znajdował się pod zarządem Ober-Ostu. Rozpoczęły się konfiskaty mienia. Handel był pod rygorystyczną kontrolą. Zaczęto racjonować żywność i wywozić ludzi na roboty do Niemiec. Odcięto Białystok od kongresowego Królestwa Polskiego (wcześniej pod reżimem rosyjskiego cara). Białostockie zakłady włókiennicze zawiesiły produkcję. Zaczęło brakować opału, jedzenia, zaś miasto opanowały epidemie przez kiepską sytuację sanitarną. Ceny jedzenia poszły mocno w górę. W 1916 roku Niemcy złagodzili ucisk narodowy i kulturalny. Zaczęto reaktywować działalność włókienniczą – na potrzeby armii. Okupanci mieli zaufanie do żydowskich fabrykantów. Stąd też to oni byli faworyzowani przy reaktywacji przedsiębiorstw.

 

Koniec I Wojny Światowej

W 1918 roku podczas gdy wszyscy spoglądali w błękitne niebo wyczekując końca wojny, pogoda była zupełnie niecodzienna. Wrzesień, październik i listopad był wyjątkowo ciepłe, suche i słoneczne. Już od 9 lat nie było tak ciepło na terenach zamieszkiwanych przez Polaków, a faktycznie należących do Austro-Węgier, Prus i Rosji. Z Południa nie przyszło jednak tylko ciepłe powietrze, ale też klimat zmian politycznych. 29 września Bułgaria podpisała zawieszenie broni. 4 dni później to samo uczyniło Cesarstwo Niemieckie. 30 października dalej walczyć nie chciała już Turcja. 4 listopada Austro-Węgry podpisały rozejm, które skutkowało rozpadem monarchii. 9 listopada rozpadło się Cesarstwo Niemieckie. Zatem już 2 z 3 krajów, które zagrabiły polskie ziemie rozpadły się. Ten trzeci rozpadł się rok wcześniej. 11 Listopada Niemcy podpisały rozejm z państwami Ententy – czyli między innymi z nowym państwem rosyjskim. Jako, że Białystok był pod panowaniem niemieckim, to taki rozwój sytuacji oznaczał, że wkrótce nadejdą wielkie zmiany. Na ulicach miasta panował wtedy prawdziwy mętlik językowy. Można było usłyszeć rozmowy po polsku, rosyjsku, niemiecku i jidysz. Dyskutowano o tym jaka rysować się będzie przyszłość. Polacy marzyli o własnym państwie.

Samozwańczy naczelnik przyłącza miasto do Białorusi

Rada Regencyjna przekazała zwierzchnią władzę nad wojskiem brygadierowi Józefowi Piłsudskiemu oraz mianowała go naczelnym dowódcą wojsk polskich. Nowy wódz zaczął pertraktować z Centralną Radą Żołnierską by wojska niemieckie zaczęły wycofywać się z Królestwa Polskiego. Doszło do porozumienia. Jednak żołnierze przebywający w Białymstoku wypowiedzieli posłuszeństwo swoim zwierzchnikom. Zawiązali Radę  Żołnierską. W nocy z 11 na 12 listopada Centralny Komitet Narodowy na Obwód Ziemi Białostockiej podpisał umowę z przedstawicielami tego militarnego organu, by w mieście był spokój. Polacy oczekiwali, że żołnierze wkrótce się wyniosą. Tak się jednak nie stało. Komendant żołnierskiej rady wraz z oficerem polskiego wojska i przedstawicielem lokalnej samoobrony uformowanej przez mieszkańców wyjechali wspólnie samochodem do Warszawy, by zorientować się jak wygląda sytuacja. Gdy po 2 dniach wrócili to zapowiedzieli, że za kilka godzin Białystok stanie się niepodległy. W mieście wybuchła euforia. Na próżno. 14 listopada na ulicach miasta oczekiwano polskich żołnierzy. Miał być to wielki oddział. Tymczasem z Łap przyjechało 150 osób, a następnie tam się wycofało po kilku godzinach.

 

Zrobiło się niestabilnie w Białymstoku. Niemieccy żołnierze kręcili się po mieście bez dowództwa, strzelali dla zabawy wzbudzając chaos. Na początku stycznia w Grodnie doszło do kolejnych rozmów polsko-niemieckich. Ich celem była bezpieczna ewakuacja żołnierzy z Białegostoku. 19 stycznia rozmowy były już na tyle zaawansowane, że były kontynuowane w Białymstoku. Tymczasem brak jakiejkolwiek władzy w mieście postanowił wykorzystać Konstanty Jezowitom z Białorusi, która ogłosiła niepodległość 25 marca 1918 roku (jeszcze w trakcie I Wojny Światowej). Mężczyzna ogłosił że Białystok zostaje przyłączony do Białorusi, zaś on zostaje naczelnikiem miasta. Zanim cokolwiek samozwańczy gospodarz zdołał cokolwiek zrobić, to przyjechał komisarz polskiego rządu Ignacy Mrozowski, który zawarł wreszcie porozumienie z żołnierzami niemieckimi. Ostatecznie, 5 lutego 1919 roku osiągnięto sukces. 18 lutego z miasta wyjechali żołnierze niemieccy. 19 lutego 1919 roku zaś do miasta wjechały polskie wojska. Konstanty Jezowitom uciekł w głąb Białorusi.

 

Tymczasowy prezydent

22 lutego odbyło się uroczyste przywitanie polskich żołnierzy. Stali oni w kilku szeregach w tym miejscu, gdzie dziś odbywają się wszelkie uroczystości związane ze świętami państwowymi oraz gdzie stoi pomnik Józefa Piłsudskiego. Mowa o reprezentacyjnym placu przed katedrą. W jednej z charakterystycznych kamienic, które stoją do dziś przy ul. Świętojańskiej zamieszkał Józef Puchalski. Został on przewodniczącym Tymczasowego Komitetu Miejskiego oraz Tymczasowym Prezydentem Białegostoku. To na jego barkach leżało faktyczne wcielenie miasta do Rzeczypospolitej Polskiej. Było przed nim bardzo dużo pracy. Jednym z pierwszych jego zadań było właśnie uroczyste przywitanie wojsk. Niestety później jego praca nie została uznana przez białostoczan. Gdy odbyły się wybory jesienią 1919 roku, to nie uzyskał za wiele głosów.

 

Józef Puchalski miał problemy z sercem spowodowane otyłością. Tęgi mężczyzna zmarł nagle w 1924 roku. Został pochowany na cmentarzu farnym. Tymczasowy prezydent miasta pochodził z okolic Białegostoku. Dziś wspomnieniem po nim jest funkcjonująca do dziś zabytkowa kamienica przy ul. Świętojańskiej 21. Obecnie jest to budynek, w którym funkcjonuje restauracja oraz biura.

Polski Białystok

Białystok, który był częścią II Rzeczypospolitej zaczął się zmieniać. U zbiegu dzisiejszej ul. Krakowskiej, Lipowej i Al. Piłsudskiego znajdowało się wzgórze na którym znajdował się stary cmentarz i kapliczka. To tu w przyszłości pojawi się kościół Św. Rocha – wielki jak skała pomnik odzyskania niepodległości. Kontrowersyjny projekt postanowił zrealizować ks. Adam Abramowicz. Budowa rozpoczęła się dopiero w 1927 roku.

 

Istotnym elementem państwa polskiego były polskie szkoły oraz polska prasa. Stąd też wkrótce w Białymstoku otwarto Publiczną Szkołę Powszechną i bibliotekę miejską. Jako, że w mieście większość stanowili Żydzi, to wielu z nich obawiało się, że II RP nie utrzyma się zbyt długo. Dlatego Białystok powinien zostać wolnym miastem na wzór Gdańska, które jest autonomicznym miasto-państwem pod ochroną Ligi Narodów. 10 miesięcy później wszystko wyglądało już na tyle stabilnie, że Żydzi nie chcieli w mieście ani komunistów, ani bolszewików oraz też nie byli już takimi entuzjastami autonomii. Interesowało ich pojednanie polsko-żydowskie i wspólna praca na rzecz miasta.

Międzywojnie w Białymstoku

Kolejne lata trwania Rzeczypospolitej Polskiej sprawiły, że w Białymstoku było coraz mniej Żydów. Choć nie byli już najliczniejszą grupą zamieszkującą miasto, to nadal byli zauważalni wszędzie. Zamieszkiwali Chanajki – czyli Surażską, Cichą, Gęsią, Ciemną, Rynek Sienny i Rybny, a także drugą stronę Rynku Kościuszki – Zamenhofa, gdzie znajdowały się opisywane przez Marię Dąbrowską “ohydne trzypiętrowe kamienice – budowane z kremowych, bladoróżowych i czerwonych cegieł – układanych wzorzyście – najeżone, nazdobione, nabrzydzone”. Pośród nich znajdowały się niezliczone sklepy których brudne okna pełne są pstrokatych wystaw. Zewsząd bije skisła woń obrzydliwości. Wszędzie cuchną i szumią fontanny brudów, spływających gęstą cieczą do rynsztoków. Centrum Białegostoku było bardzo stłoczone. Oprócz kamienic wiele było drewnianych, parterowych domków.

 

1 sierpnia 1920 w Białymstoku Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski stworzony przez bolszewików wydał manifest zapowiadający m.in. stworzenie Polskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej oraz obalenie rządów „szlachecko-burżuazyjnych”. Kilkutygodniowe rządy tej formacji na Wileńszczyźnie i Podlasiu były okresem krwawego terroru. Komitet powołał trybunały rewolucyjne, które mordowały patriotów polskich, sprzeciwiających się obcej władzy i narzuconemu przez nią porządkowi społeczno-gospodarczo-politycznemu. 22 sierpnia 1920 1 pułk piechoty Legionów starł się z resztkami rosyjskich sił, które próbowały zdobyć Warszawę. Oczywiście Polacy urządzili bolszewikom pogrom. Setki sowietów rozproszyło się po lasach. Byli wyłapywani kilka dni po bitwie. W Białymstoku znów zapanował spokój. Niestety tylko na kolejne 2 dekady.

 

źródła:
Piotr Wróbel – Studia Podlaskie UwB
Wiesław Wróbel – Polskie Radio Białystok
Tomasz Mikulicz – Kurier Poranny
Andrzej Lechowski – Muzeum Podlaskie