Charakterystyczny drewniany dom przy Mazowieckiej będzie zabytkiem

Ten budynek jest przedmiotem różnych dyskusji od wielu lat. Jedni widzieliby go w skansenie pod Białymstokiem, inni chcieliby tam zrobić muzeum związane z Ryszardem Kaczorowskim, a jeszcze inni, by po prostu komuś służył wyremontowany. Po latach miasto postanowiło sprzedać ten budynek, ale póki co nie słychać by ktoś chciał go kupić. Teraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków prowadzi postępowanie, którego celem jest wpisanie drewnianego domu do rejestru zabytków.

Budynek powstał jeszcze przed 1932 rokiem. Po raz pierwszy oznaczono go na mapie Białegostoku z 1937 r. Do 1939 r. właścicielami budynku byli Wałłachowie. Wiadomo, że wcześniej w tym samym miejscu również istniała nieruchomość. Nie wiadomo jednak czy ta sama. Z dokumentów wiemy, że wcześniejszymi właścicielami obiektu byli Dawid Muler i Mordchela Efrona. Od 1896 r. budynek stanowił zastaw Wileńskiego Banku Ziemskiego. W 1903 r. nieruchomość należała do Fredy i Zuski Lewinów.

Jest to dom wolnostojący, dwukondygnacyjny, zbudowany z drewna w konstrukcji zrębowej. Wyróżnia się wysokim dachem. Nieruchomość została podzielona na dwa lokale mieszkalne. Początkowo dolna kondygnacja pełniła funkcję usługową. W latach 60. XX w. lokal przekształcono na mieszkanie. Budynek zachował się do naszych czasów w praktycznie niezmienionej formie. Wartości artystyczne obiektu przejawiają się m.in. w tzw. „jodełce” umieszczonej w partii podokiennej, co jest charakterystyczne dla drewnianego budownictwa Białegostoku.

Dlaczego budynek zasługuje na miano zabytku? Dom drewniany z ul. Mazowieckiej 31/1 w Białymstoku prezentuje szeroko rozumiane wartości zabytkowe (głównie artystyczne ale także i historyczne oraz naukowe). Budynek bez wątpienia wpisuje się w dawny, drewniany krajobraz miasta Białegostoku tak charakterystyczny jeszcze dla drugiej połowy XX wieku. Niestety z ubolewaniem postrzegam, że ostatnich latach wiele domów miejskich, w tym drewnianych zniknęło z przestrzeni Białegostoku. Także i dlatego nie można mieć żadnych wątpliwości, iż dom stojący przy ulicy Mazowieckiej 31/1 powinien być objęty najwyższą ochroną konserwatorską poprzez jego wpis do rejestru zabytków województwa podlaskiego.- tłumaczy prof. dr hab. Małgorzata Dajnowicz. – Podlaska Wojewódzka Konserwator Zabytków. – Ochrona ta daje gwarancję zachowania obiektu, jego nienaruszalność pod względem zachowania tkanki zabytkowej. Przypomnieć też należy, co wpływa na jego wartość naukową i historyczną, niniejszy budynek mieszkalny należy do tzw. „Kwartału Kaczorowskiego”, zachowanych obiektów drewnianych leżących blisko siebie w okolicy ul. Mazowieckiej. Kwartał ten, związany jest z postacią Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego Prezydenta Polski na uchodźctwie, związanego również z Białymstokiem  –  podkreśla prof. Dajnowicz.

Jest to o tyle dobra wiadomość, że drewniane, zabytkowe domy w Białymstoku płoną jeden za drugim, a wszyscy urzędnicy udają że nie ma sprawy. Potem w tych miejscach powstają bloki. Tak zostały zniszczone Bojary, tak teraz niszczone jest os. Przydworcowe. Drewniany dom przy Kaczorowskiego jest “rodzynkiem” w nowym otoczeniu, a pusty kawał ziemi na pewno śni się po nocach niektórym.