fot. Muzeum Historyczne w Białymstoku

Dlaczego Pałac Branickich stoi akurat w Białymstoku?

Jeżeli mielibyśmy spisać historię Polski przez pryzmat Podlasia, to kontekst wyszedłby zupełnie inny niż obecnie. Dzieje kraju spisane będąc na Wawelu w Krakowie, w Sączu, czy na wschodzie w Lublinie, a nawet na Mazowszu w Płocku czy Wiźnie były widziane zupełnie inaczej niż na Rusi Kijowskiej, gdzie leżało obecne Podlasie. Mimo upływu wielu lat widać to do dzisiaj w architekturze, gdy zwiedzamy region. Jednak dla tych, co zagłębiają się w historii regionu może pojawić się pytanie o Pałac Branickich. Dlaczego stoi on akurat w Białymstoku, skoro okoliczny Tykocin był starszy i ważniejszy?

Spadek po Rzeczypospolitej Szlacheckiej

Zacznijmy od tego, że ponad 1000 lat temu, gdy przyjmowaliśmy Chrzest, architektura była jeszcze drewniana. Jednak z biegiem lat kierunki rozwoju tej architektury zaczęły wyglądać inaczej w różnych miejscach Polski. Podlasie najpierw było częścią Rusi Kijowskiej, następnie leżało na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego i Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Potem będąc pod zaborami było w rękach Rosji. Odzyskanie niepodległości sprawiło, że Podlasie było w Polsce. Potem pod okupacją Niemiec i Rosji. Na koniec, gdy trwał komunistyczny PRL – silny i decydujący wpływ miało ZSRR czyli komunistyczna Rosja. Dzisiejsza stolica Podlaskiego swój rozwój zawdzięcza tak naprawdę carowi, który to zdecydował że to przez nasze miasto przebiegnie kolej żelazna z Petersburga do Warszawy (będącej pod panowaniem Imperium Rosji). Wcześniej dużo ważniejszy był Tykocin.

 

Najbardziej rozpoznawalny Pałac Branickich w Białymstoku to spadek po Rzeczypospolitej szlacheckiej. Dlaczego jednak powstał akurat tu, a nie właśnie w Tykocinie? Zawdzięczamy to kilku wydarzeniom. Zacznijmy od tego, że jeszcze w XIV wieku – gdy Kraków rozkwitał na dzisiejszych terenach Podlasia trwały zaciekłe walki pomiędzy Polakami, Rusinami, Litwinami, Jaćwingami i Krzyżakami. Trudno było w takim gorącym miejscu rozwijać miasta. Jednak w kolejnych stuleciach wszystko zmieniało się na korzyść naszego kraju.

Z rąk do rąk

I tak król Polski Kazimierz Jagiellończyk nadał ziemię nad rzeką Białą potomkowi zasłużonego rodu żmudzkiego Raczce Tabutowiczowi. Następnie w spadku ziemie tą otrzymał jego wnuk Mikołaj Tabutowicz, który to postanowił zasiedlić tereny. Postarał się o ugodę z Bazylianami z Supraśla. Sporządzono pierwszy dokument, gdzie padła nazwa Białystok. To był 1514 rok. Po śmierci Mikołaja osada trafiła w ręce jego żony, która to wyszła za mąż za Piotra Wiesiołowskiego. Ten zaczął rozwijać osadę. Do dziś stoi kościół barokowy (obecnie kaplica przy katedrze). Po jego śmierci Białystok trafił w ręce Krzysztofa Wiesiołowskiego, lecz ten zmarł bez potomka w 1645 roku. Wtedy to Białystok został przyłączony do starostwa tykocińskiego, zaś miasto otrzymał Stefan Czarniecki za swoje zasługi w wojnie ze Szwedami. Jak już pisaliśmy w innym tekście, ten jednak nie miał czasu na Podlasie, bo wolał dalej walczyć – tym razem na Rusi.

 

Dlatego całe starostwo tykocińskie wpadło w ręce Aleksandry Katarzyny Czarnieckiej – córki wielkiego hetmana. Ta wzięła ślub z Janem Klemensem Branickim. Razem jednak rezydowali w Tykocinie. Ich syn Stefan Mikołaj Branicki jednak osiadł już w Białymstoku – leżącego w granicach starostwa tykocińskiego. W 1692 roku uzyskał prawa miejskie dla Białegostoku od króla Jana III Sobieskiego. Wówczas mieszkał w zamku obronnym. Zaczął jednak zamek przebudowywać w barokową rezydencję. Za żonę wziął sobie Katarzynę Sapiehę, z którą miał pięcioro dzieci. Jedno z nich nazwane zostało na część dziadka – Jan Klemens. To on, gdy objął władanie Białymstokiem po śmierci ojca w 1709 roku – dokończył z pierwszą żoną Katarzyną Radziwiłłówną dzieło swego protoplasty, a także zaczął rozwijać miasteczko.

 

W 1749 roku Białystok uzyskał kolejne prawa miejski włączając w to dotąd rozbudowaną część, która wcześniej miastem nie była. Wszystko to dzięki decyzji króla Augusta III Sasa. Matka Stefana Mikołaja Branickiego żyła do 1698 roku. Niedługo po jej śmierci wybuchła III wojna północna, której uczestnikiem była Rzeczypospolita Obojga Narodów. W 1703 roku wojska szwedzkie wkroczyły między innymi do Tykocina. W 1734 roku miasteczko zostało poważnie zniszczone podczas wojny domowej. Jak widać decyzja o postawieniu na Białystok była trafna. Gdyby ród Branickich rozwijał Tykocin, to dziś Białystok prawdopodobnie był miasteczkiem wielkości Łap czy Wasilkowa. A tak kolejne wydarzenia historyczne spowodowały, że stolica województwa podlaskiego dalej się rozwijała mimo zaborów i wojen.

Mapa Białegostoku niedługo przed śmiercią Izabeli Branickiej