Dramatyczna sytuacja w Dolinie Narwi. Nawet ptaki stąd uciekają!

Tak wygląda Narew. Wokół bardzo sucho! Czekają nas katastrofalne konsekwencje!

Niestety nie mamy dobrych wieści. Póki co śnieg w województwie podlaskim leżał najwyżej kilka dni. W konsekwencji sytuacja hydrologiczna Polski się pogarsza. Drugi rok z rzędu w Narwi jest coraz mniej wody. Przypomnijmy – w tamtym roku otworzono wyremontowaną kładkę Waniewo – Śliwno. Szybko ją zamknięto po wypadku na przeprawie promowej. Gdy działalność atrakcji została wznowiona to za chwilę znów została zakończona. Powód? Za mało wody w Narwi. Wszyscy liczyli, że po zimie wszystko wróci do normy. Teraz wszystko wskazuje na to, że jest tak źle, że nawet ptaki z doliny zaczęły uciekać!

graf. Wody Polskie

Tak obecnie wygląda hydrologiczna mapa Polski. Tak – dobrze myślicie tam gdzie na czerwono – to znaczy że jest bardzo źle. Chociaż Wody Polskie uspokajają, że takie zjawiska jak susza są obserwowane od setek lat, to już teraz wiadomo, że czeka nas poważny kryzys. Mimo, że specjaliści przygotowywali tereny na ewentualność suszy, to zrobiono za mało. Żeby zapobiegać suszy buduje się zbiorniki retencyjne. Budują je zarówno ludzie jak i bobry. Te obecnie są wyjątkowo aktywne. Duże zbiorniki retencyjne zapewniają stabilność poziomu wód podziemnych przez cały rok. Takim zbiornikiem dla Narwi jest Siemianówka. Jak wynika z danych Wód Polskich obecna retencja jest 2 razy za mała aby zgromadzone zasoby wody zaspokoiły wszystkie potrzeby ludzi, gospodarki i środowiska.

 

Kolejnym problemem jest zniszczenie w ubiegłych latach koryt rzek przez urzędników, którzy doprowadzili do tego, że woda w rzekach spływa bardzo szybko. Obecnie pracuje się nad przywracaniem naturalnych koryt rzekom. Na to jednak poczekamy co najmniej kilka lat. A nie ma na co czekać. Już niedługo nadejdą wiosenne burze. Potężne ulewy najpierw spowodują powodzie, by woda zniszczonymi korytami szybko spłynęła do Bałtyku. Wówczas wody będzie jeszcze mniej. Coś jak spuszczenie wody w toalecie bez dolania nowej. Później przyjdzie kolejne upalne lato, które doprowadzi najprawdopodobniej do klęski żywiołowej. W konsekwencji ceny w sklepach będą jeszcze wyższe niż dotychczas. Aż strach pomyśleć ile w 2020 roku będą kosztować warzywa skoro w 2019 roku kosztowały już gigantyczne pieniądze!

 

Tak zła sytuacja to także krzywda dla przyrody. W Dolinie Narwi bez wody ptaki nie założą siedlisk, przez co nie będą się rozmnażać. Jeżeli nie znajdą innych miejsc to wiele gantunków zacznie ginąć. Cała sytuacja jest absolutnie poważna.