fot. Muzeum Podlaskie w Białymstoku

Pierwsza elektrownia w mieście powstała z prywatnej inicjatywy

1908 rok to czas, gdy w Białymstoku wszystko mocno się rozwijało. Skąd nagle taki boom? Cesarstwo Rosyjskie, pod zaborem którego była część Polski, w której znajdował się Białystok zniosło poddaństwo chłopów i ich uwłaszczenie. Dzięki czemu mogli oni migrować. Tak też się stało – siła robocza przyjechała do Białegostoku. Pamiętać należy iż od 1862 roku funkcjonowała już kolej w mieście. Te dwa czynniki spowodowały, że w Białymstoku prężnie rozwijał się przemysł.

 

Najbardziej rosła liczba zakładów włókienniczych. W 1860 roku było ich tylko 15, zaś pod koniec XIX wieku już 300! Razem z zakładami szybko przybywało miejsc pracy. Taki rozwój jednak wymagał nowych inwestycji. I tak 29 maja 1908 roku została zawarta umowa pomiędzy Białymstokiem a Niemieckim Towarzystwem Przedsiębiorstw Elektrycznych w Berlinie. Na jej mocy towarzystwo zobowiązało się do zbudowania w mieście elektrowni. W zamian Białystok nie mógł zbudować takiego budynku samodzielnie lub pozwolić komuś jeszcze na taką inwestycję. Wszystko przez 50 lat. Potem elektrownia miała przejść na własność miasta.

fot. Archiwum Państwowe Białystok

13 maja 1913 roku, przy ul. Elektrycznej 13 powstała pierwsza elektrownia w mieście. Oczywiście początkowo biznes opłacił się, gdyż coraz więcej firm chciało korzystać z prądu. Jednak umowa nie dotrwała do końca. Najpierw I Wojna Światowa, potem II Wojna Światowa zrobiły swoje. Ostatecznie w 1944 roku elektrownię upaństwowiono. Dziś jest to siedziba Galerii Arsenał.

fot. Muzeum Podlaskie w Białymstoku