Majówka 2018. Gdzie na grilla, ognisko i kiełbaski?

Grill, kiełbaski, piwo to chyba nieodłączny element każdej majówki. Niestety mamy prawo jakie mamy i o ile na własnej posesji możemy rozpalać, to w pobliżu bloku już nie. Jeżeli nie możemy liczyć na znajomych, to warto skorzystać z ogólnodostępnych miejsc, gdzie bez obaw o mandaty za grillowanie będziemy mogli spędzić czas ze znajomymi.

 

Zacznijmy od samego Białegostoku. Tutaj z kocykiem, grillem i piwem możemy przyjść na białostockie “Murki” czyli kampus Politechniki Białostockiej. Jest tak wyznaczona “strefa rekreacyjna”, na której bez obaw o Straż Miejską czy policję będziemy mogli spędzić czas ze znajomymi. Swoją drogą dobrze by było, gdyby takie miejsca znajdowały się również nie tylko w Centrum. Przecież na wielu osiedlach są miejsca, gdzie bez przeszkadzania komukolwiek można by było zezwolić mieszkańcom na więcej.

Grill i ognisko w Puszczy Knyszyńskiej

Zostawiając strefę marzeń. Bez przeszkód możemy też grillować na specjalnie przygotowanym do tego miejscu w Królowym Moście nad samą rzeką Płoską. Podobnie zupełnie obok w Kołodnie. Tyle, że najpierw trzeba wdrapać się na Wzgórza Świętojańskie położone 200 m. n.p.m. Mimo wszystko warto, bo widok z wieży widokowej jest naprawdę ładny. A tuż przy wieży własnie jest zorganizowane miejsce dla piknikowiczów podobne jak w Królowym Moście. Kolejnym miejscem, które jest dalej – nie dojedziemy tam bezpośrednio samochodem (jest zakaz) – jest zbiornik Wyżary. Tam równiez pod specjalną wiatą możemy urządzić sobie ucztę. Do zbiornika od znaku zakazu trzeba iść 2 km. Dla samych widoków jednak warto!

Profesjonalnie zorganizowane z noclegiem

Jeżeli lubimy mieć wszystko “gotowe”, to warto skorzystać z kilku opcji “komercyjnych”. W Jurowcach koło Białegostoku, obok stadniny znajduje się zajazd “Wiking”, na którego posesji można “zamówić” ognisko z kiełbaskami. Podobnie jest, gdy wybierzemy się do Surażkowa pod Supraślem lub Bobrowej Doliny pod Zabłudowem. Inne miejsca to dworek Kiermusy niedaleko Tykocina oraz Majątek Howieny po drodze z Białegostoku do Suraża.

Grill i ognisko nad wodą

Pierwsze miejsce, które przychodzi nam do głowy to Śluza Paniewo pod Augustowem. Tam na prywatnym terenie można grillować, palić ogniska, a także nocować pod namiotem. Wszystko to w otoczeniu przepięknego i bardzo czystego jeziora Paniewo. Opłata za pobyt nie jest zbyt wygórowana. Kolejnym miejscem – bliżej jest Zalew Czapielówka w Czarnej Białostockiej. Tu też można palić ogniska i grillować, a także nocować pod namiotem. Ostatnimi miejscami obok siebie, jakie możemy zaproponować do majówkowego grillowania to Zalewy w Gródku i Michałowie. W tym pierwszym mamy stoliki i miejsce do grillowania, zaś w drugim sami takowe sobie musimy zorganizować lecz także warto. Przede wszystkim – jest wiele różnych miejsc przy zbiorniku – zarówno na trawie czy złotym piasku. Jest także plac zabaw.

 

Z pewnością w Podlaskiem takich miejsc, gdzie można grillować i palić ogniska jest dużo więcej. Podawajcie swoje typy w komentarzach.

Miłej zabawy!