Prezydent Truskolaski zaprasza gościa z USA do oglądania ruiny?

Najpierw zacznijmy od zaskakującej sytuacji zza oceanu, która wywołała dosyć zabawne skutki w Białymstoku. W sumie niespodziewanie, wybory w USA wygrał Joe Biden. W późniejszym czasie przedstawił swój planowany skład administracji. Jednym z członków elekta ma być Antony Blinken. Jego ojczymem jest Samuel Pisar, białostoczanin, patron jednej z ulic w mieście, doradca prezydenta Kennedy’ego.

Fakt ten postanowił rezolutnie wykorzystać Tadeusz Truskolaski. Pod koniec listopada zadeklarował, że zaprosi do miasta Blinkena, ale chyba po cichu liczy, że ten kurtuazyjnie odmówi. Ważny gość z USA gdyby chciał przyjechać, to na pewno zależałoby mu by zobaczyć ulicę, której patronuje jego ojczym. I tu jest problem. Całe otoczenie to nowoczesny “apartamentowiec”, piękna zabytkowa kamienica i to wszystko stojące pomiędzy biedą i nędzą. Najbardziej razi w oczy odrapana od lat kamienica, która jest w coraz gorszym stanie.

Tak pisaliśmy o niej w marcu ubiegłego roku:

Kamienica przy ul. Dąbrowskiego 14 od wielu lat niszczeje. Została sprzedana w 2014 roku, by prywatna osoba mogła ją wyremontować i korzystać. Tak się jednak do dziś nie stało. Co prawda między urzędnikami a właścicielem płynie korespondencja, ale żadnego remontu jak nie było tak i nie ma. Czy będzie? Plan zagospodarowania dla tego miejsca zezwala na budowę bloków. Wystarczy, że budynek sam się rozpadnie ze starości albo (oczywiście) przypadkiem dojdzie do pożaru i wtedy kompletnej ruiny nie trzeba będzie remontować. Wtedy wystarczy zgłosić się z wnioskiem o wykreślenie obiektu z rejestru zabytków. Obiekt może zostać wykreślony jeżeli uległ zniszczeniu powodującemu utratę jego wartości historycznej, artystycznej lub naukowej lub jego wartość będąca podstawą wpisu nie została potwierdzona w nowych badaniach naukowych. Zatem jak widać wystarczy spokojnie poczekać nic nie robiąc.

http://serwer180971.lh.pl/ten-budynek-moglby-byc-perelka-czy-wkrotce-powstanie-tu-blok/

Powyżej możecie więcej przeczytać o tej sprawie. Wniosek jest jednak smutny. Kamienica prawdopodobnie będzie niszczeć dalej, bo plan zagospodarowania przestrzennego stworzony przez urzędników i uchwalony przez radnych – do tego zachęca. Nie tylko tutaj. W ten sam sposób zniknęły stare Bojary i w ten sam sposób znikają teraz stare budynki na osiedlu Przydworcowym. Występuje tajemniczy pożar, a potem deweloper buduje tam blok. Prezydent Truskolaski od wielu lat przygląda się tej patologii. Ale nie tylko on. Ostatnio białostocka prokuratura stwierdziła, że na 3 pożary w jednym miejscu na Grunwaldzkiej to nie przypadek, a celowe podpalenie, ale nie wiadomo kto to zrobił i po co. Dodajmy tylko że działka należy do dewelopera.

By być obiektywnym należy też przypisać Tadeuszowi Truskolaskiemu, że mimo ciągłego utrzymywania, że miastu brakuje pieniędzy, to takowe znalazły się na remont VI Liceum Ogólnokształcącego. Na razie zaczną od najstarszego skrzydła szkoły. O tym zabytku przeczytacie poniżej. Trzeba też go pochwalić za remont kamienicy przy Waszyngtona oraz kamienicy przy Sukiennej.

http://serwer180971.lh.pl/wedrujaca-szkola-dzis-jest-przodkiem-dwoch-ogolniakow/

Trzeba także przytoczyć, że pieniądze przeznaczył Zarząd Województwa Podlaskiego. O ile krytykujemy marszałka w niektórych sprawach, to tu musimy pochwalić. Zarząd województwa przyznał 380 tysięcy złotych na remont Bramy Carskiej w Białowieży z XIX wieku. Szkoda tylko, że jej blaskiem będą cieszyć się tylko ci co dojadą tam samochodem lub ewentualnie męcząc się autobusem. Bo ten sam marszałek pożałował pieniędzy na remont torów pomiędzy Hajnówką a Białowieżą.

Oprócz bramy carskiej odnowione będą także ikony z cerkwi pw. Św. Apostoła Jakuba w Łosince. Pieniądze dostanie także prawosławna parafia Św. Mikołaja Cudotwórcy w Michałowie. Nie zabraknie też pieniędzy dla zabytkowej katolickiej kaplicy w Pogorzałkach.

Każdy kto odwiedzał ostatnio ruiny kościoła w Jałówce mógł być zaskoczony stojącymi tam rusztowaniami. Odbudowują? Nie. Ruiny są zabezpieczane. Stabilizowane były fragmenty sklepień, mury i łuki. Dawny kościół jest zabytkiem dopiero od 2017 roku. Zaś prowadzone prace pod okiem Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków to pierwsze tego typu prace w regionie.