Filmowcy w Tykocinie. Grał Paweł Małaszyński.

W Tykocinie nieopodal Białegostoku kilkanaście lat temu kręcono kultowy już film z cyklu ”Święta polskie”. Mowa tu o produkcji ”Biała sukienka”, przybliżająca obrzędy Bożego Ciała. W filmie wystąpili wówczas debiutanci, którzy wkrótce stali się gwiazdami, jak choćby Paweł Małaszyński czy Sambor Czarnota. Mimo że produkcja określona jest jako komedia, bez trudu doszukamy się w niej głębszego sensu. Reżyser Michał Kwieciński wybrał Tykocin ze względu na plenery, kościół oraz ”prowincjonalność na właściwym poziomie”. 

 

Na potrzeby filmu zaangażowano wielu statystów, głównie ze względu na scenę procesji. Większość z nich, bo ponad 400-u, to mieszkańcy samego Tykocina. W tej wymagającej scenie wiernych prowadził sam proboszcz parafii Trójcy Przenajświętszej. Wystąpiła również lokalna orkiestra dęta, jaki z zespół folklorystyczny ”Hetmanki”.

 

Jedną z osi fabuły jest podróż samochodem głównych bohaterów, którzy to toczyli dyskusję na temat wiary. Droga, którą  się poruszali znajduje się w okolicy Tykocina. Warto zauważyć, że krajobrazy niekoniecznie oddają rzeczywistość. W filmie zauważymy jedynie łąki i pola. W praktyce owa droga przebiega przez liczne miejscowości z zabudowaniami.