Bezirk Białystok. Miasto pod niemiecką okupacją. Jak sukcesywnie wymordowano mieszkańców.

II wojna światowa nie była wyłącznie działaniem militarnym. Żadnego kraju nie da się zdobyć samymi samolotami, nie da się też przejąć regionu samolotami ani skrawka ziemi. Trzeba tam fizycznie być. To nie jest też tak, że wojna wybuchła nagle. Mawia się, że jest ona przedłużeniem polityki. Szczególnie, że niektórzy pamiętali jeszcze I wojnę światową. Napięta sytuacja polityczna w Europie sprawiła, że prezydent Białegostoku Seweryn Nowakowski wrócił z urlopu 4 sierpnia 1939 roku. Po 3 tygodniach wydał odezwę do mieszkańców, w której zwracał się z apelem, by budować schrony, robić zapasy żywności i zachować spokój. Oczywiście ta ostatnia prośba nic nie dała. Rozpoczęło się wykupywanie ze sklepów wszystkiego, nawet nie nadających się do dłuższego przechowywania chleba i masła. Pojawiły się też przypadki spekulacji.

1 września 1939 roku nad miastem przeleciały niemieckie samoloty. Mieszkańcy wiedzieli, że wybuch wojny był nieunikniony, dlatego nie panikowano. 15 września do miasta fizycznie wkroczyli Niemcy i przejęli Białystok. 2 dni później Rosja sowiecka uderzyła w Polskę z drugiej strony. 22 września przejęto władzę w mieście. Prezydent Nowakowski został aresztowany. Przypuszcza się, że został zamordowany w więzieniu w Mińsku. W czerwcu 1941 roku znów miasto przejęli Niemcy i zarządzali miastem do 27 lipca 1944 roku. Wtedy wyparli ich Rosjanie, a zaraz po tym zakończyła się ii wojna światowa. Jak już wspominaliśmy, wojna to nie tylko działania militarne. Dlatego też, gdy co raz zmieniał się okupant w mieście, to wprowadzał swoje porządki.

 

Wejście Niemców było początkiem tragedii Żydów, których było w Białymstoku większość. Najbiedniejsi mieszkali na Chanajkach, w gęstej plątaninie drewnianych domów i kamienic od Młynowej po Krakowską pomiędzy nieczynnymi już cmentarzami Żydowskim i Prawosławnym. Pierwszy znajduje się zasypany ziemią pod Parkiem Centralnym, drugi zaś zasypany jest ziemią na wzgórzu przy cerkwi św. Marii Magdaleny. Sąsiadującym osiedlem był Szulchojt, gdzie wśród drewnianych domów i kamienic stała wielka synagoga w sąsiedztwie Pałacu Branickich.

Po drugiej stronie ratusza było więcej kamienic niż domów. Tam w stronę Markowej Góry i Brazylki (Białostoczek) rozciągały się fabryki. Do dziś przetrwał zespół budynków w przeszłości należących do Wolfa Zilberblatta i Chany Marejn, gdzie prowadzono fabryki włókiennicze. Nie brakowało też kamienic czynszowych.

Trzeba także wspomnieć o Warszawskiej, gdzie mieszkali najbogatsi. Po wojnie, gdy Białystok był w większości zniszczony, to właśnie ta część ucierpiała najmniej. Dlatego, gdy dziś wędrujemy Warszawską, to napotkamy tam wiele zabytków.

Gdy w 1941 roku utworzono Bezirk Białystok, to w pierwszych dniach spędzono kilkuset Żydów z Chanajek i Szulchojt do synagogi. Następnie podpalono świątynie z ludźmi w środku. Czarny dym unosił się nad miastem przez wiele dni. Miesiąc później utworzone zostało getto na terenach fabrykanckich.

Na czele administracji niemieckiej, a w zasadzie Prus Wschodnich (Niemcy są krajem zjednoczonym z wielu mniejszych) stał Erich Koch. Niemiecki nazista i zbrodniarz. Przed wojną aktywnie udzielał się w NSDAP. Po zwycięstwie Hitlera w wyborach Koch został mianowany w 1933 roku na nadprezydenta Prus Wschodnich. Podczas wojny dysponował nie tylko okręgiem białostockim, ale też ziemiami Ukrainy. Miał do dyspozycji Gestapo. Nazista był też posłem w Reichstagu. Wobec tylu obowiązków w trzech różnych miejscach mianował swojego zastępcę Waldemara Magunię, a później Friedricha de Brixa.

Formalnie III Rzesza i Prusy Wschodnie były oddzielone od Okręgu Białostockiego. Pomiędzy nimi znajdowała się granica policyjna i celna. Ta druga została zlikwidowana w listopadzie 1941 roku. Hitler zapowiadał także włączenie Białegostoku do III Rzeszy. Sam okręg to nie tylko Białystok, ale także przylegające wsie oraz Bielsk Podlaski, Grajewo, Grodno, Łomża, Sokółka i Wołkowysk razem z przylegającymi wsiami.

graf. Lonio17 / Wikipedia

Podczas okupacji Białegostoku, zanim powstało getto, co raz Niemcy przeprowadzali akcję rozstrzeliwania Żydów. Z ich rąk zginęło 3 lipca – 200 osób, 12 lipca – 5000 osób, 13 lipca 300 osób. Zabijali żołnierze policyjnego batalionu nr 309, dowodzonego przez mjr. Ernsta Wiesa oraz 316 i 322 batalionu pod dowództwem gen. Ericha von dem Bach-Zelewskiego. W kolejnych dniach utworzony został specjalny urząd Judenrat wydający zarządzenia i obwieszczenia z żądaniami kierowanymi do Żydów. Na przykład ludność musiała dostarczyć 5 mln rubli, 5 kg złota i 300 kg srebra. Ludzie stali w kolejkach aż do 10 pokoi, by przekazać specjalnym, komisjom to co mają. Niemcy specjalizowali się także w kradzieżach. Do Królewca wywieziono cenne dzieła z żydowskich bibliotek. Książki, które uznali za bezużyteczne przeznaczyli na opał. Wywożono również pozostały majątek szkół – przybory i pomoce naukowe.

30 czerwca 1941 roku urządzono akcję propagandową na dziedzińcu Pałacu Branickich. Zebrano Żydów, a następnie kazano im rozebrać i zdemontować pomnik Lenina i Stalina. Do dziś zachował się film propagandowy i zdjęcia z tego wydarzenia. Po tym zdarzeniu pałac Branickich stały się siedzibą władz Bezirk Białystok.

Zagłada Żydów była podzielona na etapy. Ostateczna likwidacja gett w Okręgu czyli wymordowanie ludzi oraz wywiezienie ich do niemieckich obozów zagłady zaczęła się 2 listopada 1942 roku. Pozostała likwidacja głównego getta w Białymstoku. Nastąpiło to 15 sierpnia 1943 roku. Ostatecznie Niemcy wymordowali 200 tys. Żydów z całego Okręgu Białostockiego, a w samym Białymstoku 50 tysięcy. W czasie tego sukcesywnego zabijania obok trwały prace produkcyjne w getcie na rzecz wojska. Wierzono, że daje to gwarancję przeżycia. Tak było do czasu likwidacji getta.