Fontanna z kulą przeszła do historii. Teraz są kule i fontanny na które można patrzeć z eleganckich drewnianych ławek w otoczeniu zieleni. Tak prezentuje się skwer im. Pawła Adamowicza, który dawniej był skwerem Ludwika Zamenhofa. Paweł Adamowicz to zamordowany prezydent Gdańska, który życie stracił na scenie podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na otwarciu odnowionego skweru jego imienia brał udział brat ofiary.
Otwarcie miało miejsce przy okazji Dnia Samorządu Terytorialnego, podczas którego na skwerku odbył się festyn. Były atrakcje dla rodzin i ogólnie wszystkich mieszkańców. Najmłodsi malowali twarze, oglądali pokazy baniek mydlanych, tworzyli prace w kąciku plastycznym i grali. Były też lody i kawa.
Teren skweru został podzielony na dwie strefy: pierwszą, reprezentacyjną, z pomnikiem Ludwika Zamenhofa oraz drugą, rekreacyjno-wypoczynkową wraz z fontanną i ławkami. Nowa fontanna ukryta jest w ciemnoszarych płytach i ozdobiona kulami ze stali nierdzewnej. Jest też oświetlenie. Co ważne, nareszcie przestano całkowicie betonować. Tylko część ciągów komunikacyjnych jest z jasnoszarych płyt granitowych, a pozostałe alejki zostały wykonane z ekologicznej, w 100 proc. przepuszczalnej dla wody nawierzchni. Pojawiły się nowe elementy małej architektury: ławki parkowe z oparciem, ławki przysiadki, kosze na śmieci, a także pergola z podwieszanymi ławkami. Powstała też nowa instalacja oświetleniowa. Wykonano nasadzenia roślin ozdobnych, a także automatyczny system nawadniania roślin.
Koszt modernizacji Skweru im. Pawła Adamowicza wyniósł 2 mln 770 tys. zł.