Zabytkowy Pałac Lubomirskich na białostockich Dojlidach wkrótce zyska „trzecie życie”. Przypomnijmy, że to drugie otrzymał, gdy powstała tu Wyższa Szkoła Administracji Publicznej. Do dziś ta sprawa budzi kontrowersje. Otóż, za kadencji jeszcze poprzedniego prezydenta miasta Ryszarda Tura, budynek ten trafił na cele edukacyjne z ogromną bonifikatą. Dzięki temu prywatna uczelnia otrzymała zabytkową nieruchomość w bardzo atrakcyjnej cenie.
Dziś po Wyższej Szkole Administracji Publicznej nie ma już śladu, a miasto nie odzyskało ani budynku ani zwrotu za bonifikatę. Jedynie co, to Urząd mógł odkupić zabytek po cenie rynkowej od komornika. Tego jednak nie zrobiono, a piękny pałac trafił w ręce prywatne. Przez dłuższy czas nic się nie działo i nie wiadomo było co tu powstanie. Teraz już prywatny inwestor wyłożył karty na stół.
Pałac Lubomirskich w swoim „trzecim życiu” stanie się hotelem z restauracją. Prace remontowe już się zaczęły. To bardzo dobra wiadomość, bo budynek pomazany przez wandali niszczał. A szkoda, bo to prawdziwa perełka.