5 ekscytujących miejsc, które w Podlaskiem nie są znane. Warto je odwiedzić.

Przeglądając różne przewodniki, blogi i inne miejsca gdzie ktoś coś napisał o Podlasiu najczęściej wymieniane były 3 miejsca – Meczet w Kruszynianach, kolorowe cerkwie między Bielskiem a Hajnówką oraz Białowieża. Nie ma wątpliwości, że są to miejsca fascynujące, ale nie oszukujmy się – dla tych co mieszkają na Podlasiu – prawdopodobnie się… przejadły, tak samo jak dla białostoczan – Pałac Branickich. Miło jest tamtędy przechodzić, ale specjalnie raczej nikt nie planuje tam wycieczek. Tak to jest, gdy ma się coś na co dzień.

Dlatego też tym razem postanowiliśmy napomnieć o takich miejscach, które nie są oczywiste, mało znane, ale zdecydowanie warto zobaczyć je na własne oczy. Znaleźliśmy specjalnie dla Was 5 takich miejsc.

Czerwone Bagno w Grzędach

Biebrzański Park Narodowy kryje w sobie wiele wspaniałych atrakcji, miejsc do odkrycia, a także przyrody do podziwiania. Grzędy – miejscowość na północ od Goniądza to zdecydowanie ciekawe, mało znane miejsce, w którym można drewnianą kładką wybrać się na spacer, po to by podziwiać torfowiska, lasy bagienne i ogólnie klimatyczne bagna. Po drodze miniemy też “świętą sosnę” z kapliczką. Można będzie także zobaczyć z bliska łosie, dziki, lisy i inne zwierzęta, które aktualnie przebywają w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt.

Pałac Starzeńskich w Ciechanowcu

fot. Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu

Osoby, które już tam były – polecają pałac. Dlaczego? Jest to budynek z XIX wieku, w którym możemy podejrzeć jak dawniej żyli polscy artystokraci. Obecnie pełni on siedzibę Muzeum Rolnictwa. Zaś wcześniej mieszkała tam Elżbieta Starzeńska, hrabina z Ożarowskich wraz mężem Michałem Konstantym, hrabim Starzeńskim. To własnie oni przeprowadzili przebudowę oraz modernizację całego pałacu będącego obecnie chlubą całego Ciechanowca. Każdy, kto odwiedzi pałac może podziwiać zabytkowe wnętrza oraz salonik. Można też poznać historię Ciechanowca. Naprawdę warto!

Biała Synagoga w Sejnach

fot. Andwieczor / Wikipedia

Bez wątpienia jest to miejsce, które warto zobaczyć w Sejnach. Biała Synagoga powstała w XVIII wieku! Wówczas z drewna. Obecny budynek to budowla z 1885 roku, który powstał za sprawą rabina Mojżesza Becalela Lurii. Podczas II Wojny Światowej żydowska świątynia została zdewastowana przez Niemców. Po wojnie natomiast budynek pełnił rolę remizy strażackiej, magazynu, a nawet zajezdni! Budynek prezentuje się naprawdę ciekawie zarówno na zewnątrz jak i w środku.

Wierszalin

fot. Krzysztof Maria Różański (Upior polnocy) / Wikipedia

Był sobie prorok Eljasz Klimowicz, który założył sektę. Razem ze swoimi wyznawcami mieszkał w drewnianej chacie w Wierszalinie. Tam też znajdują się fragmenty stawianej przez proroka świątyni. Wierszalin miał być nową stolicą świata. Warto tam zajrzeć, by poczuć niezwykły klimat tego miejsca. Może trochę straszny, może intrygujący? Bez wątpienia krąży tam jakaś dziwna moc. Szczególnie, gdy dowiemy się więcej o tym kim był prorok “Ilja”.

Kasztelik w Olendrach

Pod Siemiatyczami możemy napotkać kamienny “Kasztelik” czyli prywatny zamek wybudowany przez Pana Jurka. Jest to osoba otwarta, którą warto poznać i osobiście wysłuchać historii – po co budował ten zamek. Kamienny obiekt znajduje się w miejscowości Olendry. Wstęp jest bezpłatny, jednak warto wrzucić coś do puszki.