No to w Polskę – to seria filmów dotyczących ciekawych miejsc w naszym kraju. Jeden z odcinków dotyczył Podlasia, gdzie Maciek Paszek wybrał się najpierw do Tykocina, gdzie zobaczył wnętrze synagogi i usłyszał, że nie jest to świątynia. Następnie w meczecie dowiedział się jak modlą się Tatarzy oraz, że na pobliskim cmentarzu nie stawia się ognia, bo ten uznawany jest za pogański. Następnie w cerkwi w Puchłach zobaczył przepiękny jej wystrój oraz dowiedział się, że prawosławny ksiądz to nie jest żaden pop, tylko batiuszka.
To już kolejny film, który zachęca by przyjechać na Podlasie. Latami było ono pomijane, nieodkryte przez turystów. Teraz powoli to się zmienia i trzeba się cieszyć. Wydaje się, że trzeba też przygotować jeszcze więcej noclegów i lokali gastronomicznych w różnych zakątkach naszego regionu. Teraz wybór jest bardzo mały. Ale oto nie trzeba już się martwić, wolny rynek sam reguluje takie kwestie. W odpowiedzi na popyt tworzy się podaż.
Jednego można żałować. Autor filmu pominął zupełnie kościoły, a tych u nas – wartych pokazania jest bardzo dużo. Szczególnie kościół św. Rocha w Białymstoku czy też 281-letni kościół pw. Św. Barbary w Kramarzewie w powiecie grajewskim. Nie zabrakło jednak pokazania regionalnej kuchni w Supraślu, gdzie autor na koniec zajadał się lokalnymi przysmakami. Zobaczcie zresztą sami!