Featured Video Play Icon

Przesmyk Suwalski to nie tylko mokry sen Putina, ale przede wszystkim cudowne tereny turystyczne!

Sejny, Szypliszki i Wiżajny – te trzy miejscowości stanowią tak zwany “Przesmysk Suwalski” po polskiej stronie. Jest to miejsce, które najbardziej interesuje wojskowych z NATO i z Rosji. Na szczęście tylko w teoretycznych rozważaniach. Jest to miejsce bezpieczne, które warto zwiedzić. Każdy moment jest dobry, bo cudownie jest tam i latem i zimą.

Sejny, Giby i Posejnele to idealne miejsca na wypoczynek nad wodą. Jeżeli zechcielibyście tam pobyć kilka dni, to codziennie moglibyście relaksować się nad innym jeziorem. Jest ich tam tak wiele. Najciekawsze – bo największe to Gaładuś, które znajduje się na polsko-litewskiej granicy. Kolejne miejscowości, które warto zobaczyć to Puńsk i Szypliszki. W tym pierwszym zamieszkuje i kultywuje swoje zwyczaje mniejszość litewska. Dlatego nie powinny Was zdziwić dwujęzyczne nazwy miejscowości na znakach drogowych. Warto dodać, że całkiem obok Puńska znajdują się Trakiszki, gdzie można dojechać pociągiem. Jeśli planujecie wypad rowerowy po tamtych terenach, to może być dobry punkt startowy.

W okolicach Szypliszek znajduje się Jezioro Szelment, które jest jedną wielką atrakcją. Znajduje się tam cudowna plaża, wyciąg nart wodnych, wieża widokowa, park linowa, a zimą wyciąg narciarski. Wiżajny leżą nad jeziorem… Wiżajny. Jest to miejsce, gdzie w pobliżu stykają się granice trzech Państw – Polski, Litwy i Rosji, do której od 1945 roku należy Królewiec, przemianowany w 1946 na Kaliningrad. Cały region zaś jest obecnie rosyjską eksklawą funkcjonującą pod nazwą Obwód Kaliningradzki.

Jeżeli chcielibyście Przesmyk Suwalski zwiedzić rowerem, to trasa wyniesie od 30 do 90 km w jedną stronę, w zależności o to czy przejedziecie po prostu z Trakiszek do Wiżajn prostą drogą, czy też zahaczycie o jezioro Szelment, albo wybierzecie najdłuższy wariant czyli zaczynający się w Gibach (do których przyjemnie można dojechać z Augustowa). Wariant obejmujący także uzdrowiskową, letnią stolicę Polski, a omijający drogę krajową to kolejne 40 km do trasy.

Niezależnie, na co się zdecydujecie, to z pewnością nie pożałujecie. Widoki są przecudne, powietrze i zbiorniki wodne najczystrze w Polsce. Tylko wsiadać i jechać!