fot. Wojska Obrony Terytorialnej

Wspólnie złapmy podpalacza Biebrzańskiego Parku Narodowego! Zobacz, co możesz zrobić.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym został już na szczęście ugaszony, ale nie oznacza to, że można o nim zapomnieć. Pozostała jeszcze jedna ważna kwestia – złapanie podpalacza i jego ukaranie. Sprawą zajęła się już Policja lub prokuratura, nawet zostali przesłuchani pierwsi świadkowie, ale nie oznacza to, że inni mogą czekać z założonymi rękami. Im szybciej złapiemy winnego, tym bezpieczniejszy będzie Biebrzański Park Narodowy. Przed nami suche lato, niewykluczone że mogą być kolejne podpalenia. Bo ten pożar, który miał miejsce, nie był pierwszy. Łąki podpalano w jego rejonie tylko w tym roku 12 razy! Głównie na terenie gminy Sztabin.

Co już wiadomo

O tym, że to było podpalenie było wiadome już od początku. Ogień został rozdmuchany przez porywisty wiatr, po tym gdy ktoś wypalał łąki. Kto? Nie wiadomo, ale można przypuszczać, że osoba ta wypalała własne łąki, a nie cudze. Jest to logiczne. Zatem jest określona liczba łąk i ich posiadaczy do sprawdzenia. Co jeszcze wiadomo? Pożar zaczął się w okolicach trzech miejscowości: Polkowo, Kopytkowo oraz Jasionowo Dębowskie (wszystkie na terenie gminy Sztabin, na powyższej mapie zaznaczone najjaśniejszym kolorem). Zatem krąg podejrzanych zawęża się do tych, którzy tam mają swoje ziemie. Oczywiście pamiętać należy, że jest to wiele osób, a podpalacz jeden. Prawdopodobnie może być to ta sama osoba, która stoi za pozostałymi pożarami.

 

Osoba, która wskaże podpalacza otrzyma nagrodę 10 tys. złotych od dyrektora Biebrzańskiego Parku Narodowego. Nie dla pieniędzy jednak warto złapać sprawcę, ale po to by został surowo ukarany, po to byśmy wszyscy mocno go napiętnowali, by inni wiedzieli, że to koniec tolerancji dla wypalania łąk. Ten, kto będzie tak robił – powinien czuć opór społeczeństwa, niezależnie czy to okolice Parku Narodowego czy mała wieś daleko od przyrodniczych skarbów.

Dotrzeć do tych, co mogą coś wiedzieć

Jeżeli zależy Wam tak jak nam na złapaniu tego, kto spowodował tą gigantyczną tragedię, to pomóżcie nam dotrzeć z tym tekstem do jak największej liczby osób, które mogą coś wiedzieć – czyli do mieszkańców Polkowa, Kopytkowa oraz Jasionowa Dębowskiego oraz innych nadbiebrzańskich, okolicznych miejscowości: Goniądz, Dawidowizna, Wroceń, Dolistowo Stare, Dolistowo Nowe, Grzędy, Jagłowo, Mogilnice, Jaziewo . Osoby te mogą z różnych powodów nie chcieć dzielić się informacjami z dyrekcją parku ani z Policją, a my gwarantujemy całkowitą anonimowość.

 

Wszystkie osoby, które mogą przekazać jakieś informacje – nawet anonimowo – prosimy o kontakt: [email protected] lub poprzez wiadomość na Facebooku.

https://www.facebook.com/podlaskietv/